Najlepsze odcinki

Prawie każdy sezon ma jeden wyjątkowy odcinek, który nas poruszył. Czekając na 7B pewnie większość z was jak i ja ogląda serial od początku albo poszczególne, ulubione i wzruszające odcinki. Z każdego sezonu wybiorę po jednym odcinku i go krótko opiszę.

 W szkole odbywa się dyskoteka, na której oczywiście jest "A". Emily wkońcu udaje skontaktować z Maią. Aria musi konkurować ze swoją dawną nianią o Ezrę. Spencer zostaje przyłapana przez Caleba na gorącym uczynku a Hanna traci chłopaka dla pieniędzy, które są potrzebne jej mamie. 

Odcinek ten jest dla mnie wyjątkowy. Cały czas coś się w nim dzieje. Jest ciekawy, nie przynudza. Na początku też podejrzewałam Ian'a. Zaciekawiła mnie postać Caleba. Byłam smutna kiedy Emily cierpiała przez rozłąkę z Mai'ą. Byłam szczęśliwa, że to koniec związku Hanny z Seanem. Specer jak zawsze stawia na swoim i to w niej uwielbiam.

Dziewczyny idą na bal maskowy aby dowiedzieć się kim jest "A". Co zresztą im się udaje.

Byłam zaskoczona. Naprawę to był dla mnie wielki zwrot akcji, Mona jest "A"? Ta słodka dziewczyna?

Ezra wyjeżdża żeby poznać swojego syna. Aria poznaje brata Ezry Wesley'a. Hanna i Caleb jadą po stare pamitątki Caleb'a do wujka, który jak się okazuje jest tego ojcem. Emily chodzi na spotkania do pani Sullivan. Spencer szpieguje Toby'ego. 

Mówiąc szczerze miałam nadzieje, że Arii spodoba się Wesley. Kiedy dowiedziałam się,że Ezra ma dziecko zamurowało mnie. Nie widziałam już sensu tego związku. Niezwykle wzruszającą dla mnie sceną było to jak Caleb i Hanna pojechali do jego "wujka". Zawiodłam się na Tobym, widać, że Spencer naprawdę na nim zależy.

Hanna, Spencer i Emily zostawiają pułapkę na Ezrę. Jednak zdemaskowany zostaje przez Arię. Dziewczyny są coraz bliżej Alison.

Niezwykle emocjonalny odcinek. Zawiodłam się na Ezrze. Spencer jest naprawdę dobrym "szpiegiem". Jestem przejęta tym co stanie się kiedy Alison wróci.

 Dziewczyny porwane przez "A" próbują przetrwać w "Domku dla lalek "A". Jeden z najlepszych odcinków. Razem z Moną próbują się jakoś wydostać.

Jeden z najlepszych odcinków ze wszystkich. Zrobiony od A do Z. Idealny, nie wiemy co się stanie. Nie wiemy jak się skończy. Dużo rzeczy wychodzi na jaw. Widać, że chłopakom kłamczuch naprawdę na nich zależy.

Koniec gry "A" dziewczyny dowiadują się kim jest prześladowca i w końcu mogą wyjechać z ulgą na studia.

Znowu nieoczekiwany zwrot akcji dla mnie. Zupełnie zdezorientowana. Dziwnie zaskoczona.

Jason wraca do Rosewood, dziewczyny(najbardziej Hanna) podejrzewają Noela o bycie "AD". Ezra dowiaduje się, że Nicole może żyć.  

    

Bardzo się ucieszyłam tym, że Jason wraca. Doskonale rozumiem Hannę, ja też desperacko szukała bym odpowiedzi  kim jest "AD". Szkoda mi Arii bo myślała, że wszystko jej się ułoży.

 

Podzielcie się swoją opinią! Które odcinki według was były najlepsze?