Wiemy, kto jest A? Co wiemy? Przemyślenia po 5x25.

Ja myślę, że Charles to Andrew i to on jest bliźniakiem Jasona ;)

Pisałam na tym blogu albo na innym (bez znaczenia), że Mona żyje, to wszyscy na mnie naskoczyli, że Janel powiedziała że Mona nie żyje na 100%, ja wiedziałam od początku, że nie może tak po prostu być zabita... Zaraz po odc. 5x13 wiedziałam, że to nie jest serio, a jak zobaczyłam jeszcze teorię o tym że pobiera sobie krew to byłam pewna na 99% że żyje. I co? Wszyscy mnie wyśmiali a miałam rację. Nie zawsze trzeba wierzyć aktorom, przecież oni nie powiedzą nam prawdy - to logiczne!

A co do Charles'a to nie mam pojęcia, też myślę że to Jason, Andrew albo Lucas. Nie wiem... Domyślałam się że tak będzie Wiemy kto jest A ale nie wiemy kim jest Charles... Cóż ale Marlene nie można nic zarzucić dowiedzieliśmy się kto jest A. xD

przyjrzyj sie jeszcze raz tej scenie co Jessica pokazuje bratu siostrzyczke. Powiedziała w liczbie pojedynczej, nie ze to sa bracia. Obejrzyj jeszcze raz, ja sama na poczatku myslalam ze to blizniak ale przyjrzyj sie

Czyli.. A to mężczyzna, brat Ali (prawdopodobnie ma brata blizniaka), ma na imię Charles. Mimo, że jestem rozczarowana, bo żadnego Charlsa nigdy w serialu nie było, właściwie dostaliśmy odpowiedź kim jest A. Dostaliśmy imię. Jeśli o odcinek chodzi to bardzo podobało mi się zamknięcie w domu dla lalek, chociaż akcja działa się za szybko i jeszcze na minus, dziewczyny planują bal, proszą o rzeczy do typowego odłączenia prądu, a nasze wielkie A, które zawsze wszystko wie, dostarcza im ot tak materiały, nie wiem, nagle zgłupiało, czy co?

Dziewczyny! co powiecie na teorię, że Charles jest dzieckiem adoptowanym w przeszłości przez państwo DiLaurentis? Państwo D. chcieli mieć dzieci, ale ojciec Ali i Jassona był prawdopodobnie bezpłodny. Bardzo długo leczył się i w końcu Pani D. udało się zajść w ciążę i urodziła Jasona (oczywiście Pan D. nie wiedział, że Jason nie jest jego synem). Państwo D. chcieli aby Jason miał rodzeństwo, więc adoptowali Charlesa. Lekarze mówili, że to cud że Jason przyszedł na świat i być może państwu D. nigdy już nie uda się mieć więcej dzieci, ale nagle pani D. zaszła w ciążę i urodziła Alison. Zawsze chciała mieć córkę, więc popadła w obsesję na punkcie Ali. Ponadto przez to, że nie marzyli nawet o tym, że będą mogli mieć następne dziecko była ich oczkiem w głowie. Charles jednak był zazdrosny, był problematycznym dzieckiem, być może był na coś chory. Był agresywny i próbował zrobić Ali krzywdę - może udusić ją poduszką, albo coś takiego. Rodzice się wystraszyli i oddali Charlesa do Radley, albo być może do innej rodziny zastępczej. Przez pewien czas odwiedzali go, ale w końcu przestali. Charles bardzo długo pielęgnował w sobie złość i nienawiść do Alison, ale jednocześnie w jakiś sposób kochał ją i podziwiał. Uważał, że dziewczyny nie zasługują na nią i na jej przyjaźń, dlatego postanowił je wyeliminować. Albo być może widział w nich Alison, bo przez lata starały się upodobnić do niej i za to je znienawidził?
Bethany mogłaby być siostrą Charlesa. Wiem, że jest młodsza, ale być może Charles został zabrany od biologicznych rodziców przez to, że byli niewydolni opiekuńczo a nie, że np. umarli. Być może Bethany została od nich zabrana z podobnych powodów.

Idąc tym tropem możemy też przypuszczać, że mała dziewczynka na filmie to nie Alison, a Bethany. Państwo DiLaurentis adoptowali Charlesa i Bethany, ale po urodzeniu Alison dzieci zaczęły sprawiać problemy, albo okazywały jakieś psychopatyczne skłonności, więc państwo DiLaurentis oddali oboje do adopcji.
Możliwe też, że są to dzieci Marion. Być może była chora psychicznie, więc odebrano jej dzieci i zaczęto ją hospitalizować. Później w chorobie nastąpiła remisja, wyszła ze szpitala, zaczęła żyć normalnie i urodziła Tobiego. Niestety choroby psychotyczne nie są w pełni uleczalne - nastąpił więc nawrót. Trafiła ponownie do szpitala. Bethany i Charles odziedziczyli po niej skłonności do chorób psychicznych. Na wskutek poczucia odrzucenia, traum związanych np. z tułaczką od jednej rodziny do drugiej, oboje mieli ogromne problemy psychiczne. Bethany trafiła z powodu depresji, albo np. jakiegoś ataku maniakalnego do Radley, gdzie miała kontakt z matką. Jednocześnie odwiedzała ją Pani D. Bethany chciała się zaprzyjaźnić z Alison, ale ta ją odrzuciła. Była na nią wściekła, ale nie chciała robić jej krzywdy. Uciekła ze szpitala, żeby ostrzec ją przed Charlesem. Charles stwierdził, że siostra go zdradziła, dlatego ją zabił.
Marion natomiast mogła zostać zabita albo w afekcie przez Bethany, albo Charles mógł to zrobić. Dzieci mogły mieć jej za złe, że nie umiała uchronić ich przed takim losem.

Myślę, że Charles to Andrew i to on jest A. Dużo tego strasznie i już nie mogę się doczekać nowego sezonu!

Największa porażka odcinka? Żywa Mona. Niech oni się zdecydują w końcu kto ma żyć kto nie. Mówili, że jak widzimy ciało to ta osoba nie żyje. Wiec równie dobrze można teraz zacząć się zastanawiać czy pozostali tez tak na prawdę umarli. Gratuluje logiki producentom (y)

Osobiście uważam, że to wszystko poszło za łatwo dziewczynom. "A" jest geniuszem więc jeśli na prawdę chciałoby je tylko torturować, bawić się nimi i "nie ujawniać się" im to nie dawałoby im wskazówek w pokojach (np. planu na ścianie w pokoju jednej z kłamczuch, klocków z literkami czy zdjęcia z manekinami), nie dawałoby im 3 minut dziennie bez kontroli, a już na pewno bardziej chroniłoby swoje dane. To byłoby głupie z jego strony. Myślę, że cały ten dom jest domem zagadek- dziewczyny muszą zagrać w grę i rozwiązać zagadkę ( to wyjaśniałoby dlaczego, według planu na ścianie w pokoju jednej z kłamczuch, są zaplanowane tylko pierwsze dni)

Hej licze na odp bo się nie orietuję a ważne czy to ostatni odc czy bedzie jeszcze bo skończyło sie w takim momencie :-( ?

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Ten komentarz został usunięty przez autora.