Absurdy w PLL – śmieszą czy irytują? #2

Dzisiaj skupiłam się na życiu i śmierci w Pretty Little Liars. Chyba zbliżające się Halloween mnie zainspirowało :) Więc jak to w końcu jest z tą śmiercią w tym serialu?


Zapraszam na drugi post o absurdach :)



1. Red Coat (w tym przypadku była to Cece) spadła z dosyć dużej wysokości i nic jej się nie stało. Dosłownie w kilka sekund Cece-Ninja zniknęła i żadna z Kłamczuch tego nie zauważyła.

Kobieta robot po prostu :) Nic jej nie ruszy.

2. Zakopywanie człowieka żywcem. Kto zakopuje człowieka nie sprawdzając, czy żyje? Rozumiem, że pani DiLaurentis zakopała ją, by chronić swoje drugie dziecko. Skąd jednak pomysł, żeby od razu wykopać dziurę w ziemi i zakopać tam Alison? Wykopanie takiej dziury jednak trochę trwa, a mimo to przez ten cały czas nikt nie pomyślał, żeby sprawdzić czy nieprzytomna oddycha. To przecież logiczne :P Swoją drogą, Melissa zrobiła to samo z Bethany. Od razu założyła, że dziewczyna nie żyje. Skąd ta pewność drogie panie?


3. Pogrzebana żywcem Alison wygrzebuje się spod ziemi. Absurd znany i oklepany, ale jak najbardziej powinien się tu pojawić. 
1.) Alison po uderzeniu kamieniem w głowę straciła przytomność, a więc po ocknięciu była osłabiona. 
2.) Ali nie była nawet w stanie wydusić ani jednego słowa.
3.) Przykryta już ziemią nie miała czym oddychać, co jeszcze bardziej osłabiało jej organizm, powinna stracić wtedy przytomność. 
4.) Do tego jej ciało było unieruchomione piachem. 
Jednak nic z tych rzeczy jej nie przeszkodziło w wyjściu na powierzchnię. Taak... 

Nie dość, że żywa to jeszcze ma nadnaturalną siłę.

4. Przeciętna nastolatka z łatwością pozoruje swoją śmierć. Jak wiemy, Mona chciała sfingować swoją śmierć. Czy to ze strachu, czy z zemsty - nie wiadomo. Regularnie i samodzielnie "spuszczała" z siebie krew i przechowywała ją w lodówce. Co prawda, nie zdążyła zrealizować swojego planu i został on wykorzystany przez "A", ale nadal zastanawia mnie jakim cudem normalna nastolatka, bez żadnego medycznego przygotowania pobierała sobie krew. Mona jest geniuszem, ale musi być gdzieś postawiona granica.

Jak to się stało, że mama Mony nie zauważyła lodówki pełnej krwi w pokoju swojej córki. Hmm :) Może zauważyła :D
  - Mona! Co ty robisz?
- Pobieram sobie krew, mamo. Jest mi potrzebna do projektu na biologię.
- Och, moja grzeczna córeczka, tak dobrze się uczy :)
 
5. Kto jest martwy? Absurdem jest tutaj złe zidentyfikowanie ciała. W dzisiejszych czasach technika i medycyna jest tak bardzo rozwinięta, że bardzo trudno jest o pomyłkę w identyfikacji zwłok. Więc nie rozumiem, dlaczego Bethany była uważana za Alison.



_________________________________________________________
Na tym zakończymy :)
W PLL nigdy nie wiadomo kto żyje, a kto nie. Nigdy też nie dowiemy się kto jest kim i kiedy. 
Taki chyba urok serialu :)

Udostępnij:

14 komentarze

  1. rozbroiłaś mnie tą rozmową mony z mamą :D hahaha

    OdpowiedzUsuń
  2. Cece-Ninja :)) tam wszyscy z A-Team'u są ninja :D

    OdpowiedzUsuń
  3. myśleli że to alison po karcie dentystycznej, a karte ktoś podmienił. tak moglo byc wiec to nie absurd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kto niby podmienil te dokumenty? przeciez nikt nie wiedzial ze to bethany nie zyje i to wlasnie jej dokuemnty trzeba podlozyc. Cece i pani dilaurentis myslaly że to alison bo ją zakopały. nikt w tamtym czasie nie wiedzial o bethany i o tym ze uciekla z radley a tym bardziej ze nie zyje i jej zdjecia rentgenowskie beda pasowaly do zwłok.

      Usuń
    2. To napewno te nowe A!! Big dad czy cos w ten desen xD

      Usuń
  4. Czyli wychodzi na to, że jak zobaczysz leżącego człowieka to musisz zorganizować sobie łopatę, wykopać dół i zakopać ciało! Pamiętajcie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rodzinka Dilaurentis mnie chyba już niczym nie zaskoczy. Zakopywanie żywcem, fingowanie śmierci, umawianie się z swoim bratem, Jessica mająca romans z każdym, niezliczone pieniądze na kontach bankowych.

    OdpowiedzUsuń
  6. z tym 5 to rodzice zidentyfikowali Bethany jako Ali po ubraniach, nie używali już medycyny, żeby sprawdzić resztę :) a co do reszty to się zgadzam :D absurd za absurdem.
    Albo jak Lucy mówila "Jak my zdałyśmy?!:"

    OdpowiedzUsuń
  7. Samo zakopywanie swojego dziecka jest absurdem. nie lepiej powiadomic policje, ze w ogrodzie lezy corka i nie zyje? potem pościemniać że nie wie co się stało itd.. kto tak robi? ta cala rodzina dilaurentisow to psychopaci. charles psychol, matka tez jakas niezrownowazona, jason - narkoman. pan dilaurentis jedynie sie uchował. i to nie wiadomo

    OdpowiedzUsuń
  8. "Pobieram sobie krew, mamo. Jest mi potrzebna do projektu na biologię." hahaha

    OdpowiedzUsuń
  9. co do trzeciego punktu, przecież Ali sama nie wyszła z pod ziemi tylko p.Grunwald pomogła jej wyjść
    a co do czwartego ta lodówka wyglądała jak komputer wiec jak jej mama mogła to zauważyć

    OdpowiedzUsuń
  10. bo to serial fantasy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...