Luźne przemyślenia po 6x05

Hej!
Mam dzisiaj kolejny post z serii "luźne przemyślenia po". Trochę się wydarzyło w tym odcinku i miło byłoby o tym podyskutować. Zapraszam do czytania!






-Emily i tatuaż. Nie spodziewałabym się tego po niej.



-Czy tylko ja nie lubię Sary?



-Jeżeli już mówimy o Sarze, miałam wrażenie, ze stanie się jakiś zwrot akcji, kiedy Emily dostała tego sms-a. Sara go skasuje, czy coś...ale nie. W zamian za to dostaliśmy krótki bieg po mieście.





-Nie róbcie mi tego. Lesli na pewno nie jest A. Moim zdaniem jest tylko chorym człowiekiem, który jest niestabilny psychicznie. Ok, była w pokoju z Beth, ale to byłoby zbyt łatwe. Poza tym, jeszcze 5 odcinków do zdemaskowania -A.



-Dziwny sen Spencer. Nie podobała mi się ta scena.  Albo bardziej nie pasowała mi tu. To bardziej American Horror Story niż PLL.
Może ta dziewczynka to mała Spencer? I przypomina jej się, że ona zna Charlesa?



-Uwielbiam czołówkę. Niech jej nigdy nie zmieniają.



-Aria mnie trochę zirytowała i zdziwiła swoim "nie chcę do tego wracać". Rozumiem ją bardzo dobrze, ale to nie w stylu PLL. PLL to raczej wracanie do najgorszych i nastraszniejszych miejsc.



-Jeżeli już o tym, to Radley sprawiło, że miałam ciarki.Nie ma jak wyjść z domu dla lalek i iść do drugiego chorego miejsca. To trochę nierealne. Te dziewczyny są ze stali. I za to je uwielbiam.



- Kenneth. Rozumiem, że martwi się o Alison, ale tu nie ma uczucia. Wygląda, jakby jej nienawidził.



-Możecie mówić, że Mona coś knuje, ale to nie zmieni moje sympatii do niej. Uwielbiam Monę.



-Spencer i Hanna. Szczerze mówiąc, trochę mnie rozbawiła ta scena, mimo, iż nie należy do radosnych scen. Hanna dobrze zna Spence. "-Ał! - To nie twoje ciastko!"



-Dean jest uzależniony?



-Dobrze, że Spence oddała mu te ciastka.



-Lucy wyglądała ślicznie w tym odcinku.



-A to dziewczyna? Nie wierzę. Jeżeli chcą nas źle naprowadzić to się im nie dam. I to na 100% nie jest Lesli.



-Uwielbiam to, jak dziewczynom udaje się zrobić wszystko tak, że inni tego nie widzą. Aria z "pożyczeniem zdjęć" , w ostatnim odcinku ten magazyn z teczkami z Radley. Tam było kilka osób, które na pewno mogłyby zauważyć wchodzące na obcasach dziewczyny.



-Co Mona napisała w tym liście?



-Tatuaż Sary. Przypomina mi o tej papudze z sezonu 3-go.



- Alison i Lorenzo. Lolison? Alenzo?



-Mona też jest dobrą aktorką. Nie tylko Ali potrafi świetnie grać.



-Tak, jak bardzo nie nawidzę-A, to uwielbiam zakończenia z A.



-Końcówka z Lesli mnie trochę rozbawiła. Ona nie jest dla mnie pod żadnym względem przerażająca.


Czy nie wydało się Wam to dwuznaczne? Rozmowa Arii z Clarkiem o lalkach?


Jest 2:45 i kończę pisać tego posta. Przepraszam, że tak późno, ale miałam konkurs i brakowało mi czasu na zrobienie gifów. 
Dajcie mi znać, co sądzicie na temat odcinka!
Ja spadam spać :-)
xoxo

Udostępnij:

9 komentarze

  1. Ja tam uwielbiam A, myślę, że będzie to moja ulubiona postać po ujawnieniu. Jak tylko w finale 5 sezonu dowiedzieliśmy się, że A to Charles to po prostu od tamtej pory uwielbiam tą postać. Wiem, że dziwne ale XD I mam nadzieje, że żyje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Dzięki (lub przez) Marlene nastawiłam się na historię -A. Jeżeli będzie taka, jak opisuje ją King to będę bardzo lubić -A. Jestem bardzo ciekawa całego motywu i tego, jak to się zaczęło.
      Marlene napisała na swoim twitterze, że Charles to -A, więc jeżeli odpisała na pytanie właśnie tym z wykrzyknikiem, to może on żyje. Ja sądzę, że Charles wcale nie umarł :-)

      Usuń
  2. Mi się wydaje, że postać ze zdjęcia to nie A tylko Red Coat. W końcuRed Coat miał wrócić, może to Maya?
    Moim ulubionym momentem był scena Spencer na tej terapii, kiedy wzięła kawałek ciasta, zaczęła jeść, a potem rozmyśliła się i ruszyła do wyjścia. A potem to przepraszam. Tak jakby Spence poszła na terapię kraść ciasteczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha. Dziwne, że dostała takiego apetytu. :-) Ja nie potrafię się już połapać w tej całej drużynie A. Za dużo kręcą. Nie mniej jednak uwielbiam A-team, bo nakręca nasz serial :-)

      Usuń
    2. Wg mnie to ona się nie rozmyśliła, tylko chciała wyjść jak tylko poznała że jest tam Dean :D i w ogóle jak na początku zobaczyłam te ciasteczka, to myślałam że to są te brownies, haha :D

      Usuń
  3. A dało Arii różową farbę, te włosy które tam są - to włosy Arii, te po ścięciu.
    Aria miała kiedyś różowe pasemka, czy to nie dziwne?

    Nie lubię Sary.
    Znowu lalki, już się nie mogę doczekać wyjawienia nam kto jest A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :-) Już w ostatnim poście zastanawiałam się, co się stało z jej pasemkami. Znowu wskazania, że Aria może współpracować z -A. Uwielbiam takie teorie :-)

      Usuń
  4. Skąd Sara wiedziała ze Emily dostała SMSa od Arii skoro pisało tam GROUP MMS?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre spostrzeżenie! Sama na to nie wpadłam. Właśnie, jak ona o tym wiedziała?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...