Malinowe opinie - odcinek 6x18
Przyszedł czas na wypunktowanie i opinię odcinka 6x18 :) Zapraszam do rozwinięcia
Team odcinka
Co jest z tymi teamami ostatnio? Tak jak
poprzednio, każdy działał samodzielnie w tym odcinku. Chcę Team Sparia! :)
Jeżeli jednak musiałabym kogoś wybrać to była by to Ezria.
Para odcinka
Spaleb. Krótko, ale przyjemnie :)
Denerwujący bohater
Z bólem to mówię, ale Hanna. Przez
większość odcinka (o ile nie przez cały) była negatywnie nastawiona do
wszystkich i do wszystkiego. Do Caleba, nawet do swojej mamy, do Mony, do swojego
przyjęcia. Czy przyszłą panna młoda tak się zachowuje? Czeka ją wspaniały czas,
a wygląda na najbardziej nieszczęśliwą ze wszystkich bohaterów. A tak naprawdę
nic jej się nie dzieje, nie dostaje prawie żadnych wiadomości od BB. Najgorzej
ma Emily z tymi jajeczkami, Aria została poparzona, Spencer też ma dużo na
głowie.
Ulubiona scena
Scena Ezrii w szpitalu. To jak Ezra się
przejął, zaopiekował, a nawet czytał jej magazyn o modzie :D Ogólnie całość
była bardzo przyjemna i oglądałam to z pewną ulgą. Nie przepadałam za tą parą a
teraz widziałam ich z zupełnie innej strony, bez nadmiernego romantyzmu i
dramatu, po prostu oddanie i przyjaźń. Spodobało mi się to :)
Największe zaskoczenie
Wściekły Toby. Niby wiedzieliśmy, że
uderzy Caleba, ale powiem, że nie spodziewałam się, że Toby potrafi się tak mocno
zdenerwować. Wcześniej był raczej spokojnym, ugodowym, czasem nawet nieco
nudnym człowiekiem. A tu takie zaskoczenie :D
Melissa była szantażowana?!
Najdziwniejsza sytuacja
Scena, w której Ashley mówi Hannie o tym,
że zaproponowała nocleg Calebowi. Reakcja Hanny była dosyć dziwna. Serio Hanna?
Miałam wrażenie, że to właśnie Hanna ma największy problem z tym, że jest z
Jordanem a nie z chłopakiem idealnym – Calebem. Ashley miała rację, Caleb to
osoba na której Hannie bardzo zależało, więc dlaczego teraz tak się zachowuje? Przecież
każdy już ma swoje życie, przecież się przyjaźnią. Stres przedślubny?
Najzabawniejszy moment
Wiadomość od BB: „Zignorowałyście mnie,
więc podpaliłem wam tyłki” xD Mnie to rozbawiło. Nie powinno, ale cóż :P
Najstraszniejszy moment
Big Bad był na weselu i nawet robił
zdjęcia aparatem Arii. Groźba była dosadna. Trochę to straszne, że Kłamczuchy
były tak blisko rozwiązania i dręczyciela.
I oczywiście wybuch na przyjęciu.
Najsmutniejszy moment
Flashback ze Spencer i Tobim.
Największa zagadka
Kto szantażował Melissę?
Czy Mona miała coś wspólnego z
morderstwem?
Najlepsza i najgorsza stylizacja
Najlepiej ubrana była Aria.
Najgorzej
niestety znowu Spencer. Wyglądała, jakby pożyczyła marynarkę od dziadka. Zestawienie Hanny również pozostawia wiele do życzenia.
Najbardziej niezręczna sytuacja
Pytania na przyjęciu Hanny. Nikt nic nie
wiedział o jej związku z Jordanem.
Podejrzany odcinka
Oczywiście Mona!
________________________________________
Jak Wam podobał się ten odcinek?
Czekam na wasze opinie! :)
9 komentarze
wie ktoś może jak się nazywa piosenka z promo z 6x18? Proszę o pomoc :D
OdpowiedzUsuńThe Rigs - All The King's Men
Usuńzgadzam sie z powyzszymi wszystkimi twoimi opisami - mysle tak samo :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie często się to zdarza, a teraz muszę przyznać, że czytając tego posta w mojej głowie było tylko tak, tak, tak. Naprawdę ze wszystkimi punktami się zgadzam, miałam takie same odczucia, szczególnie jeśli chodzi o tą Hannę i, choć zawsze ich lubiłam, to całkiem celna uwaga jeśli chodzi o Ezrię.
OdpowiedzUsuńJa tak sama jak ludzie powyżej w 100% zgadzam się ze wszystkim co napisałaś.
OdpowiedzUsuńJa się natomiast nie zgadzam. Nie podobają mi się twoje podsumowania odcinków. Moim zdaniem żenada i może powinnaś robić coś innego a nie ,,malinowe opinie"
OdpowiedzUsuńZatem pewnie cieszy Cię fakt, że zostały tylko dwa odcinki i nie będziesz już musiała czytać moich wypocin w tej serii :)
UsuńMalina, haha :D made my day :)
UsuńI nie chodzi mi o to że nie podobają mi sie bo mam inne zdanie tylko nie podoba mi sie po prostu to jak piszesz ...
OdpowiedzUsuń