Na jakie pytania uzyskaliśmy odpowiedź?

"A więc w komentarzach piszcie (bez spoilerów)" przecież ta notka to jeden wielki spoiler, więc jaki to sens? XD

jestem średnio zadowolona, wciąż nie znamy odpowiedzi na wszystkie pytania i ten cały wątek z tym kto jest A jest trochę zbyt zagmatwany, zrobili z tego jakąś operę mydlaną, serio ;/

Cece nie odwiedzala Mony jako Czerwony Plaszcz, ale jako Czerwony Szlafrok !!! :D

UWAGA SPOILERY!


Na początku chciałbym zaznaczyć, że punkcie o morderstwie Bethany, jest błąd. Mona nie zabiła Bethany. Uderzyła ją kamieniem, a Melissa zakopała ją żywcem, żeby chronić Spencer. Zresztą nie dziwie się, wszystkie te wątki są strasznie poplątane ;))
Co do odcinka, mam mieszane uczucia. Cała historia ma sens, ale nie podoba mi się ta cała historia o transseksualiźmie. Nie żebym miała jakiś problem z transseksualistami, ale Cece jest jedną z bardziej kobiecych postaci w serialu i kiedy dowiedziałam się, że to Charles zaczęłam się śmiać xd Jej motyw też nie był dobry i kompletnie mnie nie przekonał. Naprawdę prześladowała dziewczyny tylko dlatego, że naćpana Mona powiedziała jej o niechęci do Alison. Powaga? Brzmi to tragicznie.
Czy zaskoczyła mnie tożsamość A?
Hmmm, sama nie wiem. Zanim okazało się, że A to Charles i BRAT Ali, widziałam sporo teorii obciążających Cece, ale raczej podejrzewano ją o bycie Red Coat, nie Big A. Do końca miałam nadzieję, że Wilden jest A xdd Uważam jednak, że nie jest to najgorsze rozwiązanie.
Co do Red Coat i Black Widow mogę jedynie powiedzieć, że to prawdziwy dramat. Naprawdę Sara? Pojawiła się dziesięć odcinków temu i jest nagle Mistrzem Zła. Jaki ona w ogóle miała motyw? Chyba jedyne wytłumaczenie jest takie, że to su**.
Zabójstwa Wildena i Garetta wytłumaczone logicznie, ale Ian i samobójstwo do mnie nie przemawiają. A zabójstwo Marion? Nie dość, że są nieścisłości z czasem jej śmierci, to jeszcze Bethany... Rozumiem, mogła być chora, ale to po prostu mnie zawiodło. W ogóle, co oni wszyscy robili na dachu? Czy w całym Radley pracowała choć jedna odpowiedzialna osoba? Mam wrażenie, że pracownicy Radley byli równie chorzy jak pacjenci, którymi się zajmowali...
Ogólnie podsumowując, tożsamość A na plus, tożsamość Red Coat i Black Widow- wielki minus.
Zastanawia mnie jeszcze, kto zabił panią D, bo Marlene robi z tego wielką tajemnicę. Może dowiemy się w styczniu? Zobaczymy.
Świetna notka.
Pozdrawiam,
Juls

Faktycznie zaskoczenie towarzyszyło ujawnieniu A czy BV ale tyle niespójności spowodowało, że odcinek średnio mi się spodobał

Dno

Byłam trochę poirytowana i zła na twórców bo finał był mega promowany A tu wielkie nic. Trochę podobnie jak było z finałem 5 sezonu. Ale jak później ochlonelam i przemyslalam wszystko motyw był naprawdę sensowny. Jedynie mi nie pasowała jedna część której dowiedzieliśmy się o A (chyba wiecie o co dokładnie mi chodzi Ale miało być bez spojlerow:))

Bethany-Cece-Sara czy tylko one grają w tym serialu?????

Ja jedynie nie rozumiem końcówki odcinka: 5 lat później i tekst: Ali on po ciebie biegnie ? ALE ZNOWU KTO ?!

Nie, i nie rozumiem dlaczego nie możemy spojlerować jeżeli ten post jest jednym wielkim spoilerem. Byłam rozczarowana. Aktor grający Charlesa kompletnie mi do tej roli nie pasuje

CeCe nie miała na sobie czerwonego płaszczu wtedy, kiedy odwiedziła Monę w Radley. To był szlafrok przecież.

Jej, nie jestem jedyną osobą, której zakończenie się podobało :)

Czemu w komentarzach pisać bez spoilerów skoro notka jest jednym wielkim spoilerem ?

Już wcześniej mnie zastanawiało, dlaczego Sarah po 3 latach zamknięcia ma takie ładne, zadbane włosy z niewielkim odrostem :P
Jestem zawiedziona finałem. Myślałam, że wymyślą coś bardziej trzymającego się kupy, ale po tylu sezonach ciężko było najwidoczniej wymyślić coś sensowniejszego.

Skoro CECE "troszczyła" się o Ali to dlaczego wrobiła ją w mordestwo MONY?

Przecież Mona uderzyła Bethany, a nie ją zabiła. Melissa zakopała ją żywcem.

Nie zrozumiałam tego gdzie zniknęła Mona okej została tam poznać do końca historię i co dalej już więcej jej nie pokazali do końca odcinka.