Retrospekcja Mika i Mony w 5x20

Okej to jest szalone!
Mona planowała sfingować własną śmierć by wykiwać A.
Kiedy oglądałam tą scenę bo miałam takie wooow.
Już wcześniej w teoriach o jej sfingowanej śmierci pojawiały się pomysły co do tego, że Mona sama odprowadzała sobie krew. Dostaliśmy teorie(klik) od was w której była o tym mowa.
Czy to wszystko oznacza, że Mona żyje?
Moim zdaniem nie...myślę, że:
a. Mona jak dzwoniła po Arię chciała przedstawić im (Kłamczuchą) swój plan. Ale nie zdążyła, 
bo A poznało jej plan i postanowiło go zrealizować. Ali trafi do wiezienia a Mona zniknie - i już nikt mu/jej więcej nie przeszkodzi.
b. Ogólnie tak samo tylko Mona nie miała zamiaru mówić dziewczyną o swoim planie, przynajmniej na razie.

Tak czy inaczej moim zdaniem Mona naprawdę nie żyje.
Szkoda mi Mika, trzymał to w sobie. Jednak moim zdaniem powinien powiedzieć Arii i reszcie o tym co widział u Mony, skoro wiedział o A. Gdyby powiedział to kto wie....może Mona by żyła.

A wy jakie macie zdanie na temat tej retrospekcji?
Co sądzicie o planie jaki miała Mona?

Udostępnij:

5 komentarze

  1. Ta retrospekcja niestety trochę zniszczyła moją nadzieję na to, że Mona żyje ale nadal trzymam za to kciuki<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak napisalam w poście - Mona raczej nie żyje, albo zabito ją po wykonaniu planu z A. Dom był w krwi, więc może Mona żyła trochę dłużej niż myślimy. W domu musiała myśleć, że realizują plan, ponieważ nie krzyknęła imienia sprawcy.
    Tak, czy inaczej jestem pod wrażeniem osób, które rozszyfrowały plan sfingowania śmierci.

    OdpowiedzUsuń
  3. pisze się Kłamczchom* i dziewczynom * a nie na końcu z literą "ą" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow nie spodziewałam się i bardzo mi miło.
    Fajnie byłoby zacząć pisać na Twoim blogu, więc jeżeli propozycja aktualna to jestem na tak :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...