Dawno, dawno temu...

Szczerze mówiąc nie wierze, że zabieram się za ten post teraz. Teraz kiedy jestem na wyjeździe i mój dostęp do komputera ogranicza się do minimum. Ale postanowiłam się z wami czymś podzielić. Może teorią? Kiedy do sieci wyciekły zdjęcia dziewczyn z 6x09, jedna z naszych Adminek pokazała fotki porównujące kłamczuchy, do postaci bajkowych. Natomiast ja oglądałam ostatnio pewien serial, który coś mi uświadomił. Bajki, które zawsze oglądaliśmy w maleńkości w rzeczywistości są zupełnie inne. My oglądaliśmy wersje Disneya, za to oryginalne bajki zostałe stworzone przez braci Grimm, jak i innych baśnio-pisarzy. W tym poście postanowiłam wszystko przeanalizować. Przecież wiadomo, że Marlene nie ubrała naszych kłamczuch tak po prostu i to tydzień przed finałem!

A więc zapraszam! 

Alison - Piękna
Mona - Czerwony kapturek
Emily - Zła królowa
Hanna - kopciuszek
Spencer - Merida waleczna
Aria - Śnieżka

Baśnie napisane przez braci Grimm: (według wikipedii - ogółem trochę się w tym wszystkim poplątałam).
- Czerwony kapturek
- Królewna śnieżka
- Kopciuszek

Baśń napisana przez Gabrielle-Suzanne Barbot de Villeneuve:
- Piękna i bestia 

Bajka wydana w oryginale przez Disneya: 

Na dole znajdziecie opisy bajek w wersji oryginalnej, mam nadzieje, że te  Disneya wszyscy znają.
A więc czas tworzyć teorie...
Alison i -A, czyli Piękna i Bestia: 
Akurat ta filmowa baśń mocno przypomina oryginał - poza jednym, mało istotnym szczegółem. W pierwszej znanej wersji opowieści, autorstwa Gabrielle-Suzanne Barbot de Villeneuve, Bella ma dwie siostry. Bestia pozwala Belli wrócić do domu na tydzień. Jej siostry są tak zazdrosne, słysząc o jej wspaniałym życiu, że starają się przekonać Bellę, by została z nimi dłużej niż przez tydzień. Mają nadzieję, że Bestia, wkurzony na Bellę, zje ją żywcem natychmiast, gdy ta wróci...

Przełożenie na serial? 
Mi się to kojarzy z sytuacją, kiedy Ali przybiega do Cece i mówi, że jest w ciąży. Boi się powiedzieć o tym X, ponieważ uważa, że X wpadnie w furie. Oczywiście -A wcale nie musi być bestią, może być również wilkiem. Ale to zaraz...
Naprawdę trudno porównać serial, do tej baśni. Ale może to ma jakiś związek z Bethany? Bethany w baśni jest siostrą Pięknej (Alison), za to -A to Bestia. Tylko jaka kryje się za tym historia? Może Charles dobrze wiedział, gdzie ukrywa się Alison, dlatego Bethany poprosiła by zaplanował jej powrót. Po prostu do niego dopuścił. A co jeśli -A wcale nie chciało powrotu Ali? Wiedziało, że jeśli dziewczyna powróci nie będzie mógł kontrolować jej tak, jak to robił. Postanowił więc zadowolić siostrę (Bethany) i w ten sposó Ali wraca w finale sezonu, tak by na początku sezonu piątego zastanawiać się nad ucieczką.

Mona, czyli czerwony kapturek...
Bracia Grimm:
Pewnego dnia Czerwony kapturek zostaje poproszony przez swoją mamę, aby udać się do babci z koszykiem pełnym dobroci. Dziewczynka zakłada na siebie czerwony płaszczyk, który dostała w prezencie od swojej babci i spełnia prośbę. Po drodze napotyka wilka, która pyta się jej gdzie się udaje i jak tam dotrzeć, by zyskać na czasie pokazuje Czerwonemu kapturkowi łąkę. Nic nie wiedząca dziewczynka postanawia zerwać bukiecik kwiatków dla babci, w tym czasie wilk trafia do chatki i zjada babcie, a kiedy przybywa Kapturek wcina i jego. Zmęczony kładzie się na łóżku i zasypia. Jego chrapanie przywołuje myśliwego, który rozcina brzuch wilka i wyjmuje dziewczynkę i jej babcie. Natomiast do żołądka wilczura wkłada kamienie, przez co zwierzynie ciężko jest się poruszać. W ostateczności umiera. 

Przełożenie na serial?
Myślę, że to pewna podpowiedź. W końcu nasz serialowy Red Coat, jest tak jakby Czerwonym kapturkiem. Idąc tym tropem. Może Red Coat jest również zastraszany, albo jest częścią -A (jesteś tym co jesz. Wilk zjadł Czerwonego kapturka), nie wiem czy to zrozumiałe. A co do Mony, nie uważam, by dziewczyna była Red Coat. Jedyne co może być z nią powiązane, to może nasza kłamczucha zostanie zjedzona - zaginie ponownie? Może zostanie zmylona/wykiwana przez serialowego wilka?

Emily, czyli zła królowa i Aria, czyli królewna śnieżka...
Bracia Grimm:
W wersji braci Grimm zła królowa prosi łowcę, by zabrał Śnieżkę do lasu i zabił ją. Tak jest też w filmie, jednak u Grimmów dowodem ma być wycięte serce i wątroba dziewczyny. Łowca nie potrafi zabić Śnieżki, więc zabiera z sobą serce i wątrobę dzika. Królowa zjada je, wierząc, że należały do Śnieżki (obrzydliwe, prawda?). W książce królowa dwukrotnie bezskutecznie próbuje zabić dziewczynę. Za trzecim razem daje jej jabłko (podobnie jak w filmie), a Śnieżka zasypia. Książę przybywa i próbuje ją wyciągnąć ze szklanej trumny (mimo tego, że dziewczyna sprawia wrażenie martwej - trochę to dziwne...). Podczas przenoszenia ciała zatrute jabłko wypada z gardła Śnieżki, ta się budzi, po czym następuje ślub, na który zła królowa jest zaproszona. Gdy przybywa, zostaje zmuszona do ubrania gorących do czerwoności żelaznych butów i musi tańczyć. Dopóki nie straci głowy... 

Przełożenie na serial? 
I tutaj jest problem. Nie ma możliwości by scenarzyści zrobili to przypadkowo! Myślę, że nasza Em będzie próbowała podłożyć Arii kłody pod nogi w finale sezonu. Albo co lepsze podkładała je przez wszystkie 6 sezonów. 

Hanna, czyli kopciuszek...
W oryginalnej baśni braci Grimm jedna ze złych sióstr Kopciuszka odcięła sobie palce, a druga - piętę, by ich stopy mogły zmieścić się w szklanym trzewiczku. Małe gołąbki powiadomiły jednak księcia, że na buciku znajduje się krew, odrzucił on więc obie kandydatury, by odkryć, że prawdziwą właścicielką butów jest Kopciuszek. Gdy siostry odkryły, że mogłyby czerpać korzyści z faktu, że Kopciuszek zostanie królową, wybrały się na jej wesele, gdzie ich oczy zostały wydziobane przez ptaki... 

Przełożenie na serial? 
Tylko ja pomyślałam o Kate?? A może teoria o bliźniakach spełni się w wersji podwójnej? Może Hanna ma więcej niż 1 siostrę.

Spencer, czyli Merida waleczna 
(jedyna bajka z całej naszej listy, która została stworzona w oryginale w XXI wieku)
Od zarania dziejów w dzikich i górzystych regionach Szkocji historie epickich bitew oraz mistyczne legendy przekazywane są z pokolenia na pokolenie. W nowym filmie studia Disney/Pixar odważna Merida stawia czoło tradycji, przeznaczeniu i okrutnym bestiom, a nowa opowieść dołącza do ludowych przekazów. Merida jest doskonałą łuczniczką a zarazem porywczą córką króla Fergusa i królowej Elinor. Niezależna i zdecydowana iść własną drogą, Merida postępuje wbrew prastarym zwyczajom, którym hołdują władcy krainy. Jej czyny przypadkowo sprowadzają na królestwo chaos i zniszczenie, a kiedy dziewczyna szuka pomocy u tajemniczej staruszki, ta spełnia jej niefortunne życzenie. 

Przełożenie na serial? 
Wszystko idealnie pasuje do Spencer. Dziewczyna wychowana jest w zamożnej (dawniej królewskiej) rodzinie, która kipi ideałem. Jednak sama Hasting wcale taka nie jest. Z sezonu, na sezon widzimy jak się zmienia, nabiera pazura i coraz mniej pasuje do ideału. Czyżby niegdyś Spencer poprosiła -A o przysługę? Oczywiście dziewczyna nie wiedziała, że -A, to -A, albo wtedy jeszcze nawet ono nie istniało. Chaos w królestwie może oznaczać wszystko co spowodowało -A rodzinie Hasting, właśnie przez prośbę Spenc.

A co do chłopców...
Oczywiście nasi przystojniacy będą książętami, a więc wybawią kłamczuchy z całego zła.