Spencer to ''A.D'' i córka Mary Drake?
Zapowiada wcześniej teoria, jest już gotowa! Może jest z lekka szalona, ale przecież takie jest też całe PLL ;)
Po pierwsze, podejrzenia Mony. Wiemy, że jest ona osobą niebywale inteligentną i zwracającą uwagę na najmniejsze szczegóły. Kiedy powiedziała, że Mary musi z kimś pracować, Spencer od razu jej przytaknęła i przeniosła temat rozmowy na odkrycie zabójcy Charlotte.
Kolejna sprawa, to wiadomość Spencer, Napisała ona do kogoś ''Skąd wiesz, że Hanna nadal żyje?''. Niestety nie dane nam było zobaczyć nadawcy owej wiadomości i jest to zdecydowanie bardziej niż dziwne. Sama treść smsa i cała ta otoczka tajemniczości. A przecież wszyscy ''zaangażowani'' w tę sprawę siedzieli z nią w jednym pomieszczeniu, prawda? Więc do kogo pisała? Mój typ, to Mary Drake. Dlaczego?
Nie sądzicie, że relacja tej dwójki jest aż zbyt... neutralna? Dopiero co wychodzi na jaw, że Jessica miała bliźniaczkę, która w dodatku jest podejrzewana o prześladowanie naszych bohaterów, a Spencer jak gdyby nigdy nic zaprasza ją na herbatkę? Nie powinna być raczej przestraszona i zadzwonić po jakąkolwiek pomoc, lub po prostu jej nie wpuszczać? W końcu, z tego co pamiętam, Spenc nie powiedziała nikomu o tym spotkaniu. Czy to możliwe, że znały się więc wcześniej? Chyba każdy z was zna teorię o tym, że kobieta jest matką brunetki. W dodatku są one do siebie dość podobne.
Przypatrzmy się temu bliżej.

Spencer chce poznać zabójcę Charlotte, ale nie kosztem życia przyjaciółki, o którą się martwi. Wiedziała, że Hanna tak naprawdę tego nie zrobiła, więc nie chciała robić jej krzywdy. Powiecie: ''Jak to możliwe, że Spenc torturowała dziewczynę, będąc jednocześnie gdzie indziej?". Pamiętajmy o tym, że nie jest powiedziane, że w tej stodole pojawił się "A.D'' we własnej osobie. Nadążacie? Już wyjaśniam.
Spencer i Mary mogły współpracować, chcąc dowiedzieć się kto zabił Charlotte. W końcu była ich rodziną. Mogły sądzić, że Hanna wie, kto to zrobił. Nie jest jednak powiedziane, że to one musiały ją przetrzymywać. Mogły zlecić to komuś, kto nieco się zagalopował. Właśnie dlatego Spencer upewniała się, że jej przyjaciółka aby na pewno żyje. W końcu chodziło tylko o wyciągnięcie z niej informacji, które być może miała, a nie o pozbawienie jej życia.
Zresztą, pamiętacie końcówkę odcinka? Hanna natknęła się na samochód Mary, kiedy uciekała ze stodoły. Co kobieta tam robiła? Może chciała sprawdzić, czy z dziewczyną wszystko ok?
Po pierwsze, podejrzenia Mony. Wiemy, że jest ona osobą niebywale inteligentną i zwracającą uwagę na najmniejsze szczegóły. Kiedy powiedziała, że Mary musi z kimś pracować, Spencer od razu jej przytaknęła i przeniosła temat rozmowy na odkrycie zabójcy Charlotte.
Mona stwierdziła wtedy, że każdy na pewno ma swój typ i rzuciła dziwne spojrzenie w stronę brunetki, która od razu uciekła wzrokiem.
Kiedy bohaterowie ''zagrali'' w typowanie mordercy, Mona wskazała właśnie Spencer. Dlaczego? Dobre pytanie. Pamiętajmy również, że to sama wyżej wymieniona zaproponowała tę ''zabawę''. Co, jeśli zrobiła to z jakiegoś konkretnego powodu? Może chciała zwrócić uwagę wszystkich zebranych na nieco pominiętą Hastings? Może Mona wie o wiele więcej, niż mówi?
Jeśli Spencer byłaby ''A.D'' oznaczałoby, że nie wie kim jest zabójca. Czy nie pasuje to do tego, co wtedy się stało? Spencer napisała imię Mony i nie mówcie mi, że już samo to nie było dziwne. Moim zdaniem wyglądało to jak: ''Nie wiem kto mógł ją zabić, więc podam Monę, bo ona zawsze jest podejrzana i odczepcie się ode mnie''.
PS Czy reakcja Spencer nie była nieco... dziwna? Na początku wygląda tak, jakby nie spodziewała się tego, że usłyszy własne imię, a później jest jakby lekko zmieszana. Podejrzane!Kolejna sprawa, to wiadomość Spencer, Napisała ona do kogoś ''Skąd wiesz, że Hanna nadal żyje?''. Niestety nie dane nam było zobaczyć nadawcy owej wiadomości i jest to zdecydowanie bardziej niż dziwne. Sama treść smsa i cała ta otoczka tajemniczości. A przecież wszyscy ''zaangażowani'' w tę sprawę siedzieli z nią w jednym pomieszczeniu, prawda? Więc do kogo pisała? Mój typ, to Mary Drake. Dlaczego?
Nie sądzicie, że relacja tej dwójki jest aż zbyt... neutralna? Dopiero co wychodzi na jaw, że Jessica miała bliźniaczkę, która w dodatku jest podejrzewana o prześladowanie naszych bohaterów, a Spencer jak gdyby nigdy nic zaprasza ją na herbatkę? Nie powinna być raczej przestraszona i zadzwonić po jakąkolwiek pomoc, lub po prostu jej nie wpuszczać? W końcu, z tego co pamiętam, Spenc nie powiedziała nikomu o tym spotkaniu. Czy to możliwe, że znały się więc wcześniej? Chyba każdy z was zna teorię o tym, że kobieta jest matką brunetki. W dodatku są one do siebie dość podobne.
Przypatrzmy się temu bliżej.

Spencer chce poznać zabójcę Charlotte, ale nie kosztem życia przyjaciółki, o którą się martwi. Wiedziała, że Hanna tak naprawdę tego nie zrobiła, więc nie chciała robić jej krzywdy. Powiecie: ''Jak to możliwe, że Spenc torturowała dziewczynę, będąc jednocześnie gdzie indziej?". Pamiętajmy o tym, że nie jest powiedziane, że w tej stodole pojawił się "A.D'' we własnej osobie. Nadążacie? Już wyjaśniam.
Spencer i Mary mogły współpracować, chcąc dowiedzieć się kto zabił Charlotte. W końcu była ich rodziną. Mogły sądzić, że Hanna wie, kto to zrobił. Nie jest jednak powiedziane, że to one musiały ją przetrzymywać. Mogły zlecić to komuś, kto nieco się zagalopował. Właśnie dlatego Spencer upewniała się, że jej przyjaciółka aby na pewno żyje. W końcu chodziło tylko o wyciągnięcie z niej informacji, które być może miała, a nie o pozbawienie jej życia.
Zresztą, pamiętacie końcówkę odcinka? Hanna natknęła się na samochód Mary, kiedy uciekała ze stodoły. Co kobieta tam robiła? Może chciała sprawdzić, czy z dziewczyną wszystko ok?
Wiem, że ta teoria jest dość szalona, ale sami musicie przyznać, że zachowanie Spencer i jej relacja z Mary są co najmniej dziwne. Oczywiście można tu pominąć wątek tego, że kobieta jest jej matką, jednak wtedy Spenc musiałaby mieć inny motyw, żeby szukać zabójcy Charlotte razem z nią, a ja osobiście go nie widzę.
Koniecznie napiszcie co myślicie! Czy Spencer jako tajemniczy ''A.D'' jest prawdopodobne? Czekam na wasze opinie! :)
10 komentarze
Uwielbiam Spencer to moja ulubiona klamczucha i dlatego ta teoria bardzo mi się podoba :)) Jakby okazała się prawda to ten sezon był by jednym z lepszych.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńMoim zdaniem teoria jest totalnie bez sensu i ludzie doszukują się głupot... Każdą z powyższych sytuacji da się wytłumaczyć, a wymyślanie teorii na siłę jest głupie :)
OdpowiedzUsuńIdąc tym tropem to żadna teoria nie ma sensu ponieważ każdy punkt w każdej teorii da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć ;)
UsuńJuż któryś raz jest poruszany wątek sms-a Spencer...Ale ok, powtórzmy raz jeszcze, tam nie było ''Skąd wiesz, że Hanna nadal żyje?'' tylko "jaką mamy pewność, że Hanna żyje?" i został on wysłany w odpowiedzi na informację, że Hanna zginie jeśli nie znajdą zabójcy....
OdpowiedzUsuńZresztą odpowiedzią na to pytanie Spencer było zdjęcie Hanny!
http://www.seventeen.com/celebrity/movies-tv/news/a41414/this-crazy-pretty-little-liars-theory-may-convince-you-spencer-is-actually-uber-a/ co myślicie o tym? dałoby rade to w pelni przetłumaczyć? :)))
OdpowiedzUsuńWieczorem na spokojnie sobie przeczytam i pomyślę nad tłumaczeniem :)
UsuńOjciec Spence miał romans z matką Alison, może się pomylił i niechcący oprócz Jasona powstała jeszcze Spencer XD
OdpowiedzUsuńYou made my day XD Serio, to by mogło byc ciekawe :'D
UsuńNo dla mnie to loficzne że Spencer chciała pogafać z Mary przy herbatce i wybadać jakie ma zamiary i co ona tu w ogóle robi. Dopiero dowiedziały się o jej isrnieniu, zresztą z jakiś tajnych i dodatkowo ma takie same nazwisko jak CC i jest bliźniaczką! Czy to nie są wystarczjące powody by chcieć z nią porozmawiać i ogarnąć czemu istnieniw tej kobiety było tajemnicą? A po drugie Spencer cały czas przebywała z dziewczynami i nie raz był poruszany temat tego że żadna z nich nie wie kto zabić CC więc po co Spencer miała by tracić czas na bawienie się w A i torturowanie dziewczyn które i tak nic nie wiedzą? No bo skoro nie powiedziały tego sobie nawzajem, czyli najbliższym osobom to nagle wygadają swojemu prześlasowcy? No gdzie tu logika? Swoją drogą A zawsze było o krok przed dziewczynami, zawsze wiedziało wszystko co dziewczyny chciały zrobić, znał wszystkie ich sekrety to czemu teraz nie wie że dziewczyny nie mają nic wspólnefo z jej śmiercią?
OdpowiedzUsuń