Absurdy w PLL - śmieszą czy irytują? #20
1. Meredith - typowa macocha z bajek. Pamiętacie sytuację, gdy Aria choruje i zostaje pod opieką partnerki Byrona - Meredith? Otóż Meredith odurza Arię i zamyka ją w pokoju. Co robi nasza Kłamczucha? Rozbija lusterko, żeby mieć broń :D Może i słusznie, bo następnie Meredith ją atakuje. W następnej scenie okazuje się, że Aria jest zamknięta w piwnicy. Gdy Kłamczuchy chcą ją odwiedzić, zostają również zamknięte na dole. Co za chora sytuacja. Sama Aria mówiła dziewczynom, że Meredith jest szalona. Po tej akcji Meredith już się nie pojawiła w serialu. Nikt już o tym nie mówi, jakby się nie wydarzyło, normalny dzień w Rosewood.
Odbiegając trochę od absurdów, zwróciliście uwagę na słowa Meredith "Don't be so dramatic"? Od razu pomyślałam o Cece i scenie z 6x10...
2. Wypadek Jasona. Czy to nie dziwne, że po wypadku Jasona, gdy był w szpitalu nikt się nim nie zainteresował z rodziny? Nikt też nic nie zrobił, gdy stamtąd nagle zniknął. Ale to Jason, przecież często znika...Co z tego, że jest połamany.
3. Hanna i znaleziony pistolet. "Po znalezieniu broni w szafie swojej matki, weź ją natychmiast ze sobą na imprezę, dokładnie nanieś na nią swoje odciski palców, zakop ją w dziurze wykopanej plastikowym kubkiem, niedaleko hucznej zabawy i dziw się, że policja cię od razu zgarnia."
Znalezione na forum, nie mam nic do dodania :)
4. Stare dokumenty. W finałowym odcinku sezonu 6B Spencer, Toby i Mona znaleźli bardzo ważny dokument. Wyjaśniał bardzo dużo. Z niego wynikało, że Mary Drake była pacjentką w Radley i to ona jest prawdziwą matką Cece Drake. Dokument ten samotnie leżał zakurzony w wielkim pomieszczeniu, co samo w sobie jest absurdem. Pomieszczenie te było odizolowane od świata, było zamurowane. Więc wnioskuję, że nie chciano, by ktoś dokument widział. Pytanie... Po co? Po co to tak chować? Po co zadawać sobie tyle trudu i murować? Można było to spalić i z głowy. Taniej, skuteczniej. Ale nie.
________________________________________
To wszystko na dzisiaj. Jak Wam się podobają absurdy? :)
Przepraszam za tak długą przerwę, to nie zależało niestety ode mnie. Mój czas za szybko ucieka ostatnio przez nawał obowiązków. Moje ostatnie wizyty w internecie ograniczały się do sprawdzania poczty i pisania prac :P No cóż, postaram się jeszcze lepiej zorganizować czas i częściej pisać :)
3 komentarze
Uwielbiam absurdy w pll, a jest ich naprawdę dużo :D Ale przecież za to kochamy ten serial ♥ Swoją drogą rozwaliło mnie to z Hanną i pistoletem. Fuck logic xd
OdpowiedzUsuńHahha ostatnie najlepsze :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam punkt o Hannie i pistolecie, ale myślenie nigdy nie było jej mocną stroną xd
OdpowiedzUsuń