Malinowe opinie - odcinek 6x15

Podzieliłyśmy się z Nox zadaniami :) teraz obie będziemy pisały podsumowania odcinków. Będziemy dzielić się z wami swoimi opiniami. Przedstawię Wam, na kogo zwróciłam największą uwagę w tym odcinku, kto mnie najbardziej irytował, a kto rozbawił :) Posty będą jednak zupełnie inne, bo zwrócimy uwagę na inne rzeczy :)



Postać odcinka
Ciężko tutaj kogoś wytypować, bo nikt nie wyróżniał się za bardzo. Wybiorę jednak Hannę, która postawiła się swojej szefowej. Ta postawa zasługuje na oklaski, nie każdy ma tyle odwagi, by rzucić pracę. Wiem, że szefowa Hanny była potworem, ale nie oszukujmy się – praca jest bardzo ważna i każdy jej potrzebuje. 
Podobało mi się również jak Hanna wspierała Emily przed zabiegiem.  

Team odcinka 
Stawiam tu oczywiście na Sparię. Włamanie się do pokoju Sary przez balkon, przeszukanie pokoju :) Nareszcie coś się dzieje :)

Para odcinka
Spaleb. Rozczula mnie ta para i jednocześnie intryguje. Zachowują się trochę jak nowożeńcy :D 

Denerwujący bohater 
Nikt nie zdziwi się, że wytypowałam tu Sarę. Mimo, że może dużo wnieść do serialu w tym sezonie to nadal jest bardzo męczącą postacią. 
 
Ulubiona scena 
Oczywiście scena końcowa :) gdy Caleb zagroził Big Bad i zhakował komputer. Nareszcie to Kłamczuchy są krok przed Big Bad :)

 Największe zaskoczenie 
Zaręczyny Elli i Byrona. Kto by pomyślał? Bardziej mnie jednak zaskoczyła reakcja Arii. Wiem, że była w lekkim szoku, ale wydawało się jakby to ją nie cieszyło. No i po co te potajemnie spotkania? Oboje są samotni, oboje są dorośli. 

Najzabawniejszy moment 
 Rozmowa Hanny i Emilly. Hanna mówiąc o mamie Emily mówiła po jej imieniu, tak samo o Elli i Byronie. Reakcja konserwatywnie wychowanej Emily - genialna :)
I te hormony :D


Najstraszniejszy moment 
Sen Emily (miejmy nadzieję, że to sen!). Powiem szczerze, przyprawiło mnie to o ciarki. 

Najsmutniejszy moment 
Emily dowiaduje się, że para nie chce jednak jej jajeczek. Wygląda na to, że problemy finansowe Emily będą jeszcze długo trwały.

Największa zagadka 
Gdzie jest Aria i co jest za tą dziurą? Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek :)
  
Największe rozczarowanie 
 Nie podobało mi się, że Emily tak szybko uległa Alison. Broniła się przed nią jak mogła i gdy tylko ją zobaczyła to jej przeszło. Do tego stopnia, że Alison towarzyszyła jej w szpitalu.

Najlepszy cytat 
Hanna do szefowej: „Byłam popychana dookoła przez kogoś gorszego niż ty” 

Najbardziej niezręczna sytuacja 
Spencer zastaje Hannę i Caleba jak rozmawiają. Ich reakcje były... ciekawe. W sumie to nie dziwię się.
 
Podejrzany odcinka 
Sara. I chyba wszyscy się ze mną zgodzą. Co ona kombinuje?


_________________________________________
A jakie jest wasze zdanie na temat odcinka? Coś was zaskoczyło, rozbawiło, może zdenerwowało?
Czekam na Wasze opinie :)

Udostępnij:

5 komentarze

  1. Po opisie odcinka Ja się w sumie domyśliłam, że rodzice Arii się zejdą więc nie było to dla mnie zaskoczenie xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie postacią odcinka był Caleb. Widać, że wkłada mnóstwo wysiłku, energii i czasu w namierzeniu nowego prześladowcy. Pozatym umie postawić się BigBadowi choć nawet nie wie kim jest ta osoba. I wspiera Spence. Poprostu ideał chłopaka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy tylko ja mam cichą nadzieję, że Hanna i Caleb wrócą do siebie?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...