10 powodów, dla których kochamy Arie!

Witam! Dzisiaj zajmiemy się powodami, dla których kochamy Arie Montgmery! Mam świadomość, że nie każdy przepada za tą postacią, ale może warto przynajmniej spróbować się do niej przekonać. A kto wie, być może ten post właśnie przekona was, o tym jak kochana i potrzebna jest serialowi mała kłamczucha?
1. Sekret - to jej drugie imię
Myślę, że to jedna z kłamczuch, która ma najwięcej za uszami. Jej największym sekretem był Ezra, co jak co, ale ukrywanie ich romansu było trudne, tym bardziej w czasach panowania "A". Jednak dziewczyna podołała sprawie. Poza tym Aria wygląda mi na taką osobę, która chętnie ukrywa prawdę dla korzyści. Nie zawsze swoich, ale korzyści.
 

2. Nigdy nie wiesz co się stanie
Brunetka należy do postaci bardzo impulsywnych, które nie zastanawiają się nad swoimi czynami, po prostu coś robią i tyle. Dlatego też nigdy nie wiemy jak postąpi Aria, to naprawdę ekscytujące.


3. Kocha modę
To chyba przywara większości kobiet. Nie możemy obyć się nowej bluzki, czy spódniczki pomimo, że w szafie czekają ich miliony. Dodatkowo styl kłamczuchy jest wyjątkowo oryginalny. Ja sama go ubóstwiam.

4. Jest owiana nutką tajemnicy
Z tym podpunktem powinna zgodzić się większość osób, która kiedykolwiek czytała teorie. Pomimo tego jak prostą postacią jest Aria, ma w sobie "to coś", co nas zadziwia. Może to jej zachowanie? Sposób bycia? Cóż...to tajemnica.

5. Sparia! 
Przyjaźń między Spencer i Arią jest jedną z najbardziej lubianych w serialu, a więc trudno o niej tutaj nie wspomnieć.
  
6. Jest najlepszą kłamczuchą 
Chyba nawet nie muszę wiele mówić? W serialu jednogłośnie zostało ogłoszone, że Aria to królowa kłamstwa -zaraz po Alison, oczywiście.


 7. -Aria


8. Ezria
Nie każdy zgodzi się z tym punktem, jednak jednym z powodów dla których kochamy Arie, jest Ezria. Niesamowity związek pełen wzlotów i upadków.
 

9. Artystyczna dusza
Zawsze ciągnie mnie do osób, które posiadają artystyczną duszę. Takie osóbki są naprawdę ciekawe i myślę, że to również przyciągnęło mnie do Arii.

10. Słodkości!
Może wyjdę w tym momencie na dziwaczkę, ale w pojedynczych odcinkach słodycz Arii mnie zadziwia. Czasami oglądając PLL czuje się jakbym jadła cukier, wprost z cukierniczki, a całą zasługę przypisuje właśnie tej malutkiej postaci. W sumie nie wiem co rozbraja mnie bardziej -jej zwrot (z którego w żaden sposób się nie śmieje), czy pulchna twarzyczka (mam do powiedzenia to, co w nawiasie obok). Chyba postawie na drugą opcje.


 /Pisze to dla osób, które wiem, że kiedyś mi to wytkną. Nie podaje źródła, ponieważ go nie ma. Posty pisze samodzielnie./

Aria jest moją ulubienicą od pierwszego sezonu, jednak trudno było mi napisać ten post. Dlatego aż boje się pomyśleć kogo będę musiała przerabiać za tydzień. Ponownie dam wam pole wyboru, jaką kłamczuchę chcecie zobaczyć w następnym poście?
-Hanne 
-Spencer 
-Emily 
-Alison 
-Mone 

Udostępnij:

5 komentarze

  1. Cudowny post! <3 Aria jest niesamowita osoba, pelna tajemnic, slodkosci i ogolnie swietnosci. Jest najlepsza <3
    A w nastepnym poscie chcialabym Alison albo Hanne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. super post :) zdecydowanie chcę następny post o osobie Alison :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aria <3 cudny post, następna Spencer

    OdpowiedzUsuń
  4. Spencer, albo Alison <3 wszyscy tylko nie hanna

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...