Najważniejsze odcinki #5

5x13 "How the A Stole Christmas" 

Promo  

Chciałam jeszcze dodać, że niebywale się dla was poświęcam - zamiast sprawdzać czy spakowałam wszystko na wyjazd piszę ten post, ponieważ chcę by został opublikowany na blogu na czas. 

Odcinek zaczyna się bardzo klimatycznie. Dziewczyny spacerują po zaśnieżonych ulicach miasta, widzimy sklepiki z ozdobami świątecznymi, czy prezentami dla bliskich. Po prostu pełną parą czuć święta. Kłamczuchy podchodzą do okienka, gdzie znajduję się koszyczek, do którego wrzuca się papierowe płatki ze swoim życzeniem. Hanna wyjawia, że ostatni raz była w tym miejscu z Moną i zostaje nam pokazany FlashBack z tą dwójką. 

Cała czwórka zaczyna dyskusje na temat Świątecznego balu, którego organizatorami są DiLaurentisowie, jak i Ali w roli -A. Początkowo nie chcą iść na bal, ale kiedy Hanna dostaje list od Mony, wraz ze zdjęciami domu blond-morderczyni, postanawiają zmienić swoje plany i zdemaskować -A (czyt. Alison). Oczywiście nie brakuje naszego kochanego -A. Aria zakupuje kulę śnieżną w której widnieje wiadomość, wraz z zdjęciem kłamczuch
-A poszło na urlop, wy też powinnyście.

W kolejną scenie widzimy Alison leżącą w swoim pokoju. Nagle lampka gaśnie, a dziewczyna słyszy walenie w drzwi, w których pojawia się jej mama. Blondynka schodzi na dół gdzie ogląda zdjęcia Jessici, zasypia. Budzi się w swoim własnym śnie/retrospekcji. Widzimy w nim/niej małą Ali grającą na pianinie. I niespodzianka. Pojawia się Mona, która jest "duchem przeszłości i przyszłości", który oprowadza dziewczynę po jej życiu. Mała blondynka znajduje w fortepianie dwa pudełka z prezentami, w których znajdują się dwie takie same sukienki. Kiedy Jessica spostrzega, że córka znalazła jej kryjówkę postanawia "wyprać jej mózg". Ali kilka razy musi powtórzyć, że widziała tylko jedną sukienkę, tylko jeden prezent...jedną sukienkę.
Tak narodził się potwór...

Spencer robi niespodziankę Tobiemu i wyjaśnia mu plan wymyślony przez kłamczuchy, za to Caleb i Hanna udzielają się w kościele przebrani za elfy. Hanna zauważa grupkę dziewczyn, na których czele stoi mała, wredna "Ali". Marin nie chcę by historia się powtórzyła, a więc radzi reszcie by przestała kumplować się z ich przewodniczką, a ją samą spławia. W tym samym czasie Paige, Emily i  Aria są w szkole pracując charytatywnie na rzecz starszych osób. Aria dostaje prezent od Ezry, za to między Paige, a Em ponownie iskrzy. Ali przygotowuje swoją nową świtę - bliźniaczki, na bal.

No i bal! 
Kłamczuchy czekają na Ali, tak by móc zrealizować swój plan. Sencer rozmawia z Lucasem, który obiecuje, że będzie trzymał się planu i jej nie zawiedzie. W czasie kiedy brunetka pije drinki, reszta dziewczyn tańczy ze swoimi partnerami (Toby siedzi połamany w domu). W momencie kiedy wchodzi Ali wszyscy zbierają się, by móc ją zobaczyć. Za to Hanna i Spencer wychodzą z balu i udają się do domu blondynki, tak y je przeszukać. W pewnym momencie pojawia się -A, które omal zauważa Spencer i niestety ogłusza Hanne. Toby, który obserwuje całą akcje z boku próbuje ostrzec dziewczyny - na marne. Nie pozostają one jednak z pustymi rękoma. Blondynka znajduję fałszywe dokumenty Ali, jak i list napisany przez Bethany, zaadresowany do DiLaurentis.

Aria obserwuje Alison, tak by ta nigdzie nie poszła Przyłapuje ją na czułościach ze Świętym Mikołajem. Sama Montgomery ma przyjemność rozmawiać z Holbrookiem. W tym czasie Ali idzie na spotkanie z Cece, a Emily rozmawia z Jenną i Sydney, które wyjaśniają jej dlaczego są teraz w paczce blondynki.
 
Bliźniaczki przebierają się za Cece i Ali, by zmylić kłamczuchy, które zaczynają je gonić.

Po powrocie do domu blondynka ponownie widzi Monę, która tym razem pokazuje jej przyszłość. Nie jest ona zbyt kolorowa W tym scenariuszu Alison kończy w grobie, w bardzo, bardzo młodym wieku. Nagle w kościele pojawia się Jessica, która ubrana jest podobnie do Czarnej Wdowy.

Z powodu ośnieżonych dróg kłamczuchy nie mogą wrócić do domów i spędzają święta wspólnie, wraz ze swoimi partnerami. Urządzona jest kolacja, jednak nie dla wszystkich jest ona szczęśliwa. Emily dowiaduje się, że Paige wyjeżdża, za to Ali uświadamia sobie, że jest samotna. Hannie brakuje Mony. Pod koniec odcinka wszyscy dostają wiadomość, stworzoną przy użyciu lampek świątecznych:
Wesołych świąt ździry -A. 

Dialogi, które mają drugie dno...
Holbrook: Jesteś na mojej liście, Aria. Jesteś niegrzeczna.
Ta dwójka po raz drugi przeprowadziła ze sobą dosyć dziwną konwersacje (5x12).
Piękna sukienka, powiedz Ezrze, że ma dobry gust. 
Skąd Holbrook wiedział, że to sukienka od Ezry?

Hanna: Wredne dziewczyny pozostają wredne. 
Ludzie się nie zmieniają, po prostu lepiej ukrywają to kim naprawdę są. 
To pierwsze zdanie - wiadomo, było na temat Ai. Teraz wydaje się nam, że po wszystkich przejściach dziewczyna naprawdę się zmieniła. Tylko, że bez powodu jest to najważniejszy odc...

Mona: Ignorowanie mnie nie sprawi, że zniknę. Tylko mnie rozzłości. 
Jestem omal, że pewna że tym zdaniem Mona wcieliła się w Charlesa!! Chłopak został zignorowany przez rodzinę i to doprowadziło go do złości.

Jessica: To moja wina. Niedługo po ciebie przyjdą, Przepraszam. 
Przyjdą? ONI. Czyżby już wtedy Marlene, była pewna, że Red Coat wróci?

Toby? 
Przez moment jego zachowanie wydało mi się naprawdę dziwne. Jakby przez moment Toby był inną osobą, powiedział: Co tam znalazłaś, Hanna? Rozumiem, że mógł być on ciekawy, ale to brzmiało bardziej tak, jakby -A ciekawiło się co przeoczyło przeszukując mieszkanie Ali.
 Na początku odcinka Aria powiedziała: 
- Wolałabym tańczyć z martwymi małpami, niż iść na ten bal.
Spencer:
Martwe małpy?
Według jednej z dziewczyn, piszącego bloga jest to podpowiedź do teorii "Aria is -A". Jest to dośc ciekawa teoria, bowiem słowa wypowiedziane przez Aria mają być powiązane z piosenką, wykonywaną przez zespół Artic Monkeys (ostatnio nawet ich słuchałam, polecam). Oto jej tekst w języku ang:
Dance little liars
Słyszałem że prawda została stworzona, by ją naginać.
Pewien mechanizm, by odraczać winę jest tym, czego będziesz potrzebował
i wciąż musisz tańczyć, kłamczuszku

Jest tak, jakby te kłamstwa miały pękać z trzaskiem i syczeć
a ty będziesz zmuszony do skorzystania z tej obrzydliwej mistyfikacji
i na pewno się potkniesz, a ona wyczyta tę bajkę z twoich ust
i wydobędzie sprzeczność

Przyznanie się do prawdy będzie bolało
i już nigdy nie uczynisz tego nieskazitelnym
gdy brud jest tuż pod brudem
Kłamcy zajmuje znacznie mniej czasu

Jestem pewien, że to jest jasne i zrozumiałe do odczytania
To nie żadnego alibi potrzebujesz
Oj nie, to czegoś dla tych kropel potu,
tak, to przywróci cię do normalności

A po tym jak przyłożysz łaty,
będziesz oddychał, a później kontynuował zeskrobywanie poloru/lakieru*, który dopiero co
dodał spokoju, by dzięki temu w najbliższym czasie nie podniosły się żadne alarmy

Kłamcy zajmuje znacznie mniej czasu, żeby zdecydować się na przechadzkę
Czy swędzą cię kości i gdy jesteś sam,
czy potrafisz powtarzać do znudzenia swoje myśli, będące przepełnione niewłaściwymi wspomnieniami?

Przyznanie się do prawdy będzie bolało
i już nigdy nie uczynisz tego nieskazitelnym
Gdy między brudem jest brud

Marlene zaprzeczyła teorii, by Aria była -A, jednak wiadomo nie można jej wierzyć. Jednak ja również za tą teorią nie jestem. Lecz myślę, że Aria a coś do ukrycia. Przynajmniej mam taką nadzieje.

 Znalazłam naprawdę ładne zdjęcie i postanowiłam się nim podzielić. Idealne dla fanów Spoby...

To już koniec! Pizcie w kometarzach swoje teorie, propozycje postów czy cokolwiek innego :) 

Udostępnij:

6 komentarze

  1. To moj ulubiony odcinek ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ♥ Zdecydowanie jest to jeden z lepszych odcinków!

      Usuń
  2. scena z Alison i z Cece, bardzo przypomina tą z 6x09 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie sobie poprzypominac te odcinki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wasze artykuły są okropnie irytujące, ciężko się je czyta. Nie prościej pisać po imieniu zamiast blondynka, brunetka etc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powtórzenia są gorsze i nie poprawne. Wolałbyśl/wolałabyś by było ciągle np. Alison to, Alison tamto...

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...