Kącik porAd #4 - 6x07 (ważna informacja na samym dole!)


Hej:) Zapraszam Was na już 4 post z serii Kącik porAd! Chcecie poczytać jak dzisiaj wcielałam się w rolę A?

Z góry chcę powiedzieć, że na samym dole znajduję się bardzo ważny wpis i liczę na to, że go przeczytacie! Dziękuję! :)



ZAPRASZAM DO ROZWINIĘCIA!




ALISON
Nareszcie powróciła nasza wspaniała i wielkoduszna Ali! Czy to nie niesamowite, że człowiek może przejść aż tak dużą przemianę? Z wrednej suki przeistoczyła się w idealną siostrę i przyjaciółkę. Muszę Wam jednak przyznać, że ostatnio mnie zawiodła. Miałem urodziny, a ona nie przyszła. Do tego chciała jeszcze powstrzymać Jasona. Mojego prawdziwego i jedynego brata.
Jeszcze będziesz błagać o wybaczenie, Alison. A ja wtedy poważnie zastanowię się nad tym, co z tobą zrobić.




ARIA
Czy to nie cudowne, że Aria jest tak przerażona? Wszystkie uważały mnie za słabego. Czy już wystarczająco udowodniłem im, że ze mną nie ma żartów? Do tego ich świetna reakcja na czipy! Telefon, który dzwoni w... szyi? Naprawdę cudownie jest obserwować, jak każda z nich po kolei popada w coraz większą paranoję! 
Nie martwcie się dziewczynki, to jeszcze nie koniec!




EMILY
Czyżby życie Emily zaczęło się komplikować i to nie dzięki mnie? Chyba muszę podziękować Claire za to, że zjawiła się akurat teraz. Widzieliście reakcję Em na spotkanie dawnych przyjaciółek? Fantastyczne! Muszę przyznać, że u tej dziewczyny sprawa jest prosta. Nie muszę się specjalnie starać, bo ona sama zagrzebuje się coraz bardziej.
Oj, Emily, Emily. Jesteś pewna, że twoje uczucia co do Sary są prawidłowe?




HANNA
Pamiętacie jak ostatnio wspominałem, że Hanna wróciła na pozycję mojej ulubienicy? Jak widzicie, ja nigdy nie rzucam słów na wiatr i nagradzam to, co mi się podoba.
Jak twoje stypendium, moja droga? Nie wiem tylko, czemu jesteś taka podejrzliwa. Czy nie mogę Ci pomóc z dobrego serca? Jestem pewny, że będziesz zachwycona!




SPENCER
Oj, Spencer, Spencer! Twoja przyjaciółeczka wrzuciła Ci do torebki mały prezencik, a ty nawet go nie zauważyłaś? Niedobrze, ale tylko dla ciebie! Ja, chyba muszę Ci podziękować. Kto wie, co by było, gdyby Toby był w pełni sił? Kogo ja oszukuję, w życiu byście mnie nie złapali! Poznacie moją tożsamość dopiero wtedy, kiedy JA uznam to za stosowne.
Mimo wszystko gratuluję pomysłu z czipami. Mądre zagranie. Zupełnie w moim stylu, nie sądzisz?




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie wiem co Wy sądzicie o tym właśnie poście, ale mi pisało się go dość trudno. Jest po 24:00 i naprawdę myślę dziś tylko o tym, żeby położyć się spać. Wiem, że godzina nie jest żadną wymówką, jednak wcześniej nie miałam jak czegokolwiek napisać. Trzeba jednak patrzeć realistycznie na to, co się dzieje. Mam nadzieję, że mimo wszystko nie zawiodłam Was tą notką, bo bardzo starałam się napisać ją tak, żeby na rano była gotowa! :)

Muszę Wam też powiedzieć, że wyjątkowo ciężko pisało mi się o Alison. Chyba za bardzo wczułam się w rolę A, bo było mi szczerze przykro. Możecie teraz uważać mnie za nienormalną, ale naprawdę szkoda mi Charlesa.



Na koniec chciałabym poruszyć poważniejszą kwestię i bardzo proszę o przeczytanie do końca!

Chciałabym zwrócić uwagę na komentarze, a właściwie ich brak. Nasze posty odwiedzają setki, a czasem nawet tysiące osób. Pomyślmy logicznie. Nie sądzicie, że wszędzie powinna być masa komentarzy? A co jest w rzeczywistości? Kilka, dosłownie kilka wpisów. Przepraszam, ale ja tego nie rozumiem. Żeby post osiągnął sukces, nie wystarczy tylko dobrze go napisać. Dla nas, redaktorek, liczy się też to, jak notkę odbiorą fani. Naprawdę liczymy się z Waszym zdaniem i chcemy znać opinię na podane tematy. Nie zapominajmy, że przecież nie dodajemy tu tego wszystkiego dla siebie. Chcemy dzielić się wskazówkami, teoriami, pomysłami, właśnie z Wami!

Nie oczekuję od Was teraz sztucznej, pozytywnej opinii na siłę.
Jeśli coś Wam się nie podoba - napiszcie! Konstruktywna krytyka jest naprawdę pomocna, jeśli tylko zachowacie kulturę.
Jeśli coś Wam się podoba - też podzielcie się swoją opinią! Pozytywne, szczere komentarze są bardzo budujące i motywują do dalszej pracy!


Dziękuję tym, którzy przeczytali do końca. Mam nadzieję, że weźmiecie sobie moją prośbę do serca. Minutka, poświęcona na przekazanie opinii, nie jest czymś strasznym. ;)


Udostępnij:

22 komentarze

  1. Uwielbiam ten kącik porad! Super mi się go czyta, idealnie wpasowujesz się w A. i czytając to, tak jakbym czytała coś, co napisał A.
    Pozdrawiam, wierna czytelniczka ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba się wczułas na Maxa,co? :-) uwielbiam ta serie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super post

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubie te posty, są naprawde ciekawe, zreszta tak jak wiekszosc innych postów

    OdpowiedzUsuń
  5. Super post, zresztą jak cały blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi też jest strasznie szkoda Charlesa. Ale nikt nie widzi że on też jest torturowany psychicznie. Nie ma przyjaciół, rodziny, nikogo. A jedyna osoba której na nim zależało (Jessica) została zamordowana. Podejrzewam że przez Czarną Wdowę. Charlie nie ma nikogo i kiedy patrzy że jego rodzina trzyma się razem bez niego, a jego siostra ma przyjaciółki jest po prostu zazdrosny. Chciałabym aby okazał się on dobrą postacią i zaznał prawdziwej przyjaźni.
    ;
    Post świetny. Widać, że wczułaś się w "A" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ja czuję to samo! Też bardzo chcę, żeby okazał się dobry. :)
      I dziękuję za miłe słowa! ;)

      Usuń
  7. świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sukcesem nie jest napisanie notki, ale skonstruowanie jej tak, aby przyjemnie się czytało, kiedys byłam redaktorka bloga eyeofgirls, 5 lat temu robił furorę na internecie, posiadałam miliony obserwatorów i zauważyłam, że komentarzy było mało pod notkami gdzie zawierałam duzo słów, a było w nich mało przekazu, spojrzałam na to obiektywnie, doszłam do odpowiednich wniosków i komentarzy przybywało!:) tak właściwie odwiedzam wasz blog kilka razy dziennie, chyba sie uzależniłam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy napisalam "nie wystarczy tylko dobrze go napisać" to chodziło mi już o całokształt. Zarówno treść, jak i konstrukcje, obrazki, no po prostu dosłownie wszystko. :D
      Może jednak masz rację, spróbuję popatrzeć na posty z nieco innej perspektywy. ;)
      Dziękujemy, że tak często u nas jesteś! xx

      Usuń
  9. Fajny post, dobrze wczułaś się w rolę Charlesa😊 Mi tez jest go szkoda, jako skrzywdzonego, odrzuconego chłopca 😢 Nie mogę doczekać się finału!💕 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo! Tyle odpowiedzi! :D Mam tylko nadzieję, że tym razem nas nie wkręcają..

      Usuń
  10. Kącik porad jest najlepszy! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaję mi się, że kącik porad jest zarówno miły spędzaniem czasu dla nas, jak i dla ciebie. Post bardzo miło się czytało.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam cię za kącik porad -- to bez wątpienia najlepsza blogowa seria o pll ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi też jest trochę żal Charlesa jak pomyślę o Alison i Jackson-ie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham tego bloga sprawdzam codziennie posty ❤

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeju a już myślałam że ze mną jest coś nie tak bo smutno mi było z powodu Charlesa i tego że Jason tak chciał sie spotkać z bratem a tu co ? :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Naprawdę kocham wasze posty, tylko że nie chce mi się pod każdym postem napisać post xd

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak jak Marlene kiedys napisala, bedzie nam bardzo przykro jak poznamy Charlesa i jego historia..kiedy Jason przybyl na spotkanie z Charlesem i jak to sie dalej potoczylo, bardzo mnie to zesmucilo bo mialam nadzieje ze naprawde chce po prostu spotkac sie z bratem, choc wiadomo ze moglby zrobic krzywde Jasonowi to i tak poczulam do niego taka sympatie, swietny post cudo cudo cudo ;*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...