Luźne przemyślenia po 6x04.
SPOILER
Jestem krótko po obejrzeniu nowego odcinka i pomyślałam, że podzielę się z wami kilkoma reakcjami.
Z tego, co widzę, tochę się rozpisałam.
Zapraszam do czytania!
-Sara nie wydaje mi się być dobra. Chodzi mi o to, że prawdopodobnie jest zamieszana w tę sprawę z A.Jest dziwna. Może to charakteryzacja, ale wygląda, jakby była szalona. Te oczy.
Pamiętacie, że w "domu dla lalek" A, Sara nie była nawet zamknięta? Emily widziała blondynkę w zoo. Jestem prawie pewna, że to była Sara i, że kazał jej to zrobić A. A teraz co chwile bierze prysznice. Mam przeczucie, jakby tam się z kimś kontaktowała.
-Rodziny dziewczyn baardzo się o nie martwią albo przesadzają.
-Caleb przed tym magazynem z aktami z Radley. Czy tylko mnie rozbawiła ta poza? #strażnikteksasu
-Dziwne, że i Caleb i A poszli w tą samą stronę. Nadajniki. Jestem bardzo ciekawa, jak to się rozwinie.
-Dostaliśmy kolejne świetne zakończenie z -A.
-Naiwni Ali i Jason. Kiedy oni się w końcu nauczą, że nigdy nie jest tak, jak to się widzi? Charles moim zdaniem nie umarł. A jeśli już, to i tak on za wszystkim stoi. Nie wiem, dlaczego Ali tak go broni.
-Idąc dalej współczuję Ali i Jasonowi takich rodziców. "Jeżeli mam być szczery to[śmierć Charlesa] była ulga. Nie musieliśmy się już martwić." Serio? Tak się czuje w stosunku do dziecka? Swoją drogą ja już od dawna wiedziałam, że to brat Alison.
-Znowu się zaczyna. Marlene przestań nam to robić. Chcemy odpowiedzi!
-I wszystko jasne. Lucy obcięła włosy do roli. Prawdę mówiąc ja bym się okropnie przestraszyła, gdyby to się stało z moimi włosami. Ale, gdzie są te pasemka teraz? Aria wyszła stamtąd już bez. Ciekawie to wszystko rozegrali. Tylko cały czas mnie zastanawia, jak A robił różne rzeczy, a dziewczyny nic nie czuły.
-Nie wierzę w to, że Spencer znowu zaczyna brać. Nie. Na pewno nie pójdą tą drogą.
-Czy ja widzę rozbawienie na twarzy Ezry?
-Jeżeli już mówimy o Spencer. Ona na pewno nikogo nie zabiła. A z nią pogrywa, bo wie, jak było z Ali. Chce są doprowadzić do szaleństwa.
-Gdzie jest Toby?
-Gdzie jest pani Marin?
-Aria i scena w ciemni. A, nienawidzę cię.
-Czy tylko mi te zdjęcia wydają się być creepy? Na serio się zastanawiam, czy z Arią jest wszystko ok. "Nie wiem, dlaczego je zrobiłam"
-Clark jest miły. Lubię go.
-Kiedy Emily i Sara pływały miałam wrażenie, że Sara zacznie ją topić i zostanie jej dziewczyną. #memories
-Ezra żyje w sezonie pierwszym. Naprawdę on sądzi, że policja może coś zdziałać?
-Sabrina. Emily proszę zacznij znowu pracować u Ezry.
-Jessica była okropną osobą. Tyle kłamstw. Niestety wszystko się zwróciło przeciwko niej.
-Nie mówcie mi, że Hanna i Caleb zerwali. Na pewno nie.
-Czy Ali i Jason się przytulili? Pierwszy raz widzę u nich taką czułość.
-Moim zdaniem Jessica jakoś przemyciła Charlesa do domu tej ciotki Carol i tam stało się coś, co przeważyło o wydarzeniach. Nie kupuję tego samobójstwa w Radley.
-Kto kupił Radley?
-Mam wrażenie, że A-team to freaki z Radley, a A właśnie buduje jakąś wielką zasadzkę przeciwko dziewczynom.
Macie jakieś luźne przemyślenia? Napiszcie mi na dole, jestem bardzo ciekawa.
xoxo
Tags:
6x04
luźne przemyślenia
14 komentarze
To nie Lucy ścięła włosy do roli, a Aria przybrała inny look ze względu na Lucy. Tak przynajmniej mi się wydaje, bo Lucy sama z siebie ścięła włosy, nie została przymuszona ze względu na serial. Nic takiego nie napisała :/
OdpowiedzUsuńDokładnie, Lucy ścięła włosy dla siebie nie na potrzeby serialu. Troszkę trzeba zacząć się interesować aktorami PLL ;)
UsuńA może tylko tak mówi że ścieła dla siebie? Nie wszystko co ludzie mówią jest prawdą / I
UsuńHmm... Jak byś zareagowała jak twoje dziecko byłoby zamknięte 3 tygodnie przez jakiegoś psychola w podziemiach. Hmmm. Pewnie bierz przykład z Emily idźcie we dwie ( obydwie byłyście trzymane w lochach) na basen w nocy, na niezbadany teren. Dziwisz się, że się martwią. Przecież minęło kilka dni... Rozumiem jakby minęły dwa tygodnie, nie ma co długo rozpaczać. Co innego Caleb... To Hanny Ojciec czy co?!
OdpowiedzUsuńOgólnie post bardzo fajny :) Mi się średnio spodobał ten odcinek... Z odcinka na odcinek mam o wiele więcej pytań niż odpowiedzi. Marlene przesadza... Może uśmiercimy wszystkich i będziemy głosować kto pierwszy wróci z martwych? Przesada... Już 6 sezon zapowiadał się okej... 1 odcinek i 3 super. 2 i 4 koszmar!!!!
PS: tej pierwszej wypowiedzi nie bierz do siebie. Takie moje przemyślenia
PSS; Zaraz pojawi się tysiąc komentarzy "Boże ile błędów!!" przypominam! to nie konkurs polskiego tylko luźny komentarz. Kogoś to "razi w oczy" NIE CZYTAJ ! PROSTE!
Bardzo fajna notka :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli Charles nie żyje (w co wątpię) to A jest kim bliskim dla Charlesa. To by wyjaśniało te wszystkie zdjęcia i ten pokój w Dollhouse, gdzie dziewczyny odkryły, że A ma "duszę".To ktoś bardzo przywiązany do Charlesa, który często o nim wspomina. Ojciec Ali? Jason? Czy może ktoś poznany w Radley?
Ale ogólnie to i tak myślę, że Charles żyje :D Jessica pewnie nie mogła już patrzeć jak cierpi w Radley i umieściła go w domu tej ciotki. A grób zrobili aby oszukać ojca Ali i Jasona, który nigdy by się nie zgodził na wypuszczenie Charlesa z Radley.
A może jak go zamknęli w domu tej ciotki to ja zabił?
OdpowiedzUsuńTo oczywiste, że Charles żyje! Rozbawił mnie argument Jasona, że kwiaty są stare. Charles mógł sam postawić ten nagrobek dawno temu, aby wszyscy (w sumie nikt bo nikt prawie o nim nie wiedział ale niewazne) myśleli że nie żyje! Mógł się teraz spokojnie zająć budowaniem domu dla lalek i planować bycie A. A Jessica go chronila udając ze nie żyje. I to do niego miała być wysłana ta wiadomość: Nie mogę Cię dłużej chronić ale Charles był szybszy i zabił panią D. żeby nie pozostał już nikt kto by wiedział o tym że on żyje.
OdpowiedzUsuńCaleb - Strażnik Seksasu ;)
OdpowiedzUsuńA ja tam rozumiem Caleba. Martwi się o dziewczynkę KTÓRA BYŁA WIĘZIONA 3 TYGODNIE W PODZIEMIACH PRZEZ PSYCHOLA, KTÓRY W KAŻDEJ CHWILI MOŻE JĄ ZABIĆ. Czy wy tego nie rozumiecie? Dziwię się, że rodzice dziewczyn nie zwiewają gdzie pieprz rośnie, byleby nie być w Ravenswood. I wgl jacy z nich rodzice?! Moja mama po takiej akcji nie odstępowałaby mnie na krok albo wysłałaby do wujka 500km od domu. Po rodzicach Spencer i Ari nie widzę zbytniego przejęcia(a rodziców Hanny i Spencer wcale nie widzę). Właśnie, gdzie Ashley? Uwielbiam ją! Podsumowując wszystko co napisałam, jest na to wszystko wyjaśnienie-to PRETTY LITTLE LIARS. Tu koty moą być tajnymi agentami, a lalki pomocnikami diabła.
OdpowiedzUsuńOlCa
Rosewood*
UsuńJestem pewna, że Marlene zrobi coś typu, że BigA to brat bliźniak Charlesa który za nim tęskni (Jego np. zabrał jego ojciec (ojciec Alison nie jest ojcem Charlesa!). Następnie bliźniak się dowiedział, że Charles zmarł i zaczął budować Dollhause. Nie zdziwiłambym się gdyby Marlene zrobiła coś takiego.
OdpowiedzUsuńCzm niby nie jest jego ojcem? / I
UsuńSpencer i Hanna doszły do wniosku że A to ktoś kto znał Charlesa czyli ktos kto był w Radley.Może to być Bethany (sorka nie wiem jak się pisze jej imię) lub Wren który tam przecież pracował. Poza tym A. jest podobno z nami od poczatku srialu czyli tak jak Wren który niby był z Mellisa a od początku podrywał Spenc, jakby przez Melise chcial sie tylko zbliyc do klamczuch. Tym bardziej ze kiedyś też chcial pocalowac Hanne :) dla mnie A to Wren.
OdpowiedzUsuńprzepraszam za błędy pisze na tel. i strasznie mi się wiesza :(
Hymm tak sobie pomyślałam coś. Wydaje mi się, że Jessica Charlesa zwolniła z Radley (nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć ), Bo kiedy skończył 16 lat nic nie było już napisane, że bierze dalej leki czy coś takiego, a tym bardziej, że się zabił (nic o jego śmierci ). Po prostu koniec, cisza tak nagle, bez powodu. Zresztą już wiemy, że jakby coś się mu stało byłoby to zapisane w tej książce.
OdpowiedzUsuń