Być może wiecie, być może nie, ale kilka dni temu do sieci wyciekły nagie zdjęcia Lucy Hale. Aktorka nie czekała zbyt długo i postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Jesteście ciekawi? Zapraszam!
Jedna ze stron opublikowała nagie zdjęcia Lucy Hale skradzione z jej telefonu. Według źródeł miały one trafić do jej przyjaciela, jednak hakerzy je przejęli. Tylko kiedy aktorka dowiedziała się, że zdjęcia trafiły do sieci zadzwoniła do swojego prawnika. Ten napisał prośbę by zdjęcia zostały zdjęte ze strony. Lucy musiała trochę poczekać by tak się stało, jednak z tego co mi wiadomo strona postanowiła je zdjąć. W zamian za to umieściła przerobione zdjęcia aktorki, gdzie umieścili jej twarz na nagie ciała innych kobiet.
Lucy postanowiła odezwać się na swoim TT. Oto niektóre z wpisów:
Cóż, Lucy Hale musi być zawstydzona
Czemu miałabym być zawstydzona? Zostałam zbezczeszczana i ktoś nielegalnie wykradł moje zdjęcia. Zawstydzona? Nie. Wściekła? Tak.
Cóż, nie miałam zamiaru komentować coś tak niedorzecznego, ale rok 2017 będzie czasem mojej prawdy...powiem coś. Jeszcze raz, kobieta została publicznie zbezczeszczona, okradziono ją i jej prywatność, a ciało zostało pokazane każdemu. Nie będę przepraszać za życie moim życiem i posiadanie własnego życia, to wszystko jest moje. To szczerze przykre, że takie coś jest dozwolone. Dziękuje wszystkim za wszystkie słodkie, podtrzymujące wiadomości, które dostałam. Bardzo potrzebowałam przypomnienia, że otacza mnie tyle miłości. Bardzo Was doceniam. I ktokolwiek to zrobił...pocałuj mnie w dupę.
***
Co myślicie o tej sprawie? Współczuje Lucy i mam nadzieje, że dowiemy się kto to zrobił i ta osoba pożałuje.
Autor: mrshope