Czas na 'Przerwę w PLL'!
Pytanie na dziś: Której kłamczuchy najbardziej nie lubiliście w 1 sezonie?
Moja odpowiedź: Ja nigdy nie przepadałam za Emily. Zawsze taka przybita, taka cierpiętnica. Choć w ciągu pierwszego sezonu miała kilka dziewczyn i przyjaciółki, nawet wtedy nie umiała się uśmiechać. Zawsze uważała swoje problemy za najgorsze na świecie. Nie lubię, jak postacie w serialach się nad sobą użalają.
Która kłamczucha najmniej przypadła wam do gustu w 1 sezonie? xx
W 1 sezonie była to Aria ( zaraz hejty :/) i szczerze przez to złe pierwsze wrażenie nie lubie jej do dzisiaj
OdpowiedzUsuńJa jakoś Spencer lubiłam bo najpierw czytałam książki ( z szelma oglądać serial po 4 książce ) a tam Spencer wydawała sie spoko
UsuńReszta też , a Arii nie lubiłam od początku 3 książki kiedy (SPOILER) zniszczyła sukienkę Meredith i zdradziła ukochanego z Ezrą :/
SPOILERY Też mi się te jej akcje w książkach nie podobały, mogła najpierw z nim zerwać a potem całować się z nauczycielem. Nie dziwię się, że Sean postanowił się na niej zemścić.
UsuńJa na początku nie przepadałam za Spencer xd A najśmieszniejsze jest to, że nawet nwm dlaczego, tak po prostu xd Ale teraz już ją mega lubię <3
OdpowiedzUsuńLivi
Czasem Spence wydawała się taka chłodna i odważna, dążąca do perfekcji, dopiero później okazało się, że jest psychicznie wyniszczona tym wszystkim.
UsuńCzasem Spence wydawała się taka chłodna i odważna, dążąca do perfekcji, dopiero później okazało się, że jest psychicznie wyniszczona tym wszystkim.
UsuńJa nie lubiłam Hanny (i teraz znów tak mam) i Emily (we wszystkich sezonach).
OdpowiedzUsuńJa nie lubiłam Spencer aż do tej pory
OdpowiedzUsuń