środa, 20 kwietnia 2016

Przerwa w PLL - porozmawiajmy o poprzednich sezonach! #3


Czas na 'Przerwę w PLL'!




Pytanie na dziś: Kogo najbardziej shippowaliście w pierwszym sezonie?

Moja odpowiedź: W pierwszym sezonie okropnie mocno shippowałam Ezrię i Spoby'ego. Haleba trochę mniej, ta para według mnie rozkręciła się dopiero później. Ale skupmy się na Ezrii i Spobym. Bardzo lubiłam ten ich ukryty romans. Nauczyciel i uczennica, poznali się w barze, ona podała mu fałszywe dane na swój temat, a już właściwie następnego dnia dowiadują się, że chodzą razem do szkoły... Tak jakby. Ich związek był wtedy taki tajemniczy i niebezpieczny. Perfekcyjnie pasujący do tutejszej kłamczuchy. A co pokochałam w Spobym? Chłopak oskarżony o spowodowanie wypadku swojej przyrodniej siostry, do którego się przyznał z powodu tajemnicy, co poskutkowało wysłaniem go do poprawczaka wraca do miasta i zakochuje się w dziewczynie, która przyjaźniła się z osobą, która spowodowała wyżej wymieniony wypadek 'tej' nieszczęsnej nocy. Pokręcone, co? Ale jeśli kłamczuchy mają z kimś być, to nie może być to zwykły związek. Za to ich pokochałam.

A jakie pary wy najbardziej pokochaliście w 1 sezonie? xx

18 komentarzy:

  1. Też Spoby <3 Zresztą dalej ich shippuje :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszym sezonie pokochałam Spoby'ego i shippuję ich do tej pory. Mam nadzieję że będą razem w 7 sezonie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie Ezria, i dalej ich lubię najbardziej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak już pisałam przy pierwszym tego typu poście, Ezria. Wtedy byli dla mnie tacy perfecto i wgl *.* Ale po ok. 3 sezonach bycia/nie bycia razem zaczęli mnie wkurzać i już ich w sumie nawet nie lubię, denerwują mnie xd Przepraszam wszystkich fanów tego shippu, ale tylko wyrażam swoje zdanie ;*

    Livi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było fajnie póki nie mogli być razem, potem to wszystko zaczęło tracić swój urok.

      Usuń
    2. Ich spotkania straciły ten klimat, to uczucie, że ktoś może ich przyłapać było potem niepotrzebne, bo Aria przecież była dorosła a Ezra nie uczył od dawna...

      Usuń
  6. Polubiłam Ezrię za tą realcję nauczyciel-uczennica, za ukrywanie się, te wszystkie trudności pomimo których byli razem.
    Pozatym to Spencer i Wren, chyba ze względu na samego Wrena

    OdpowiedzUsuń
  7. Spoby <333 nadal ich kooooocham <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja shippowalam Arię i Jasona *.* tak naprawde dopiero w 5 sezonie polubilam Ezrię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam taki moment z Arią i Jasonem, choć trochę mnie przerażało to, że posiadał te zdjęcia Arii, nawet jeśli ich autorką była Ali, to i tak było dziwne i dosyć, hm, niezręczne?

      Usuń
    2. Tak, wtedy też wydawało mi sie to bardzo dziwne. Ale jakos po prostu szkoda mi go bylo...;)

      Usuń
    3. Mi dalej jest go szkoda, według mnie najbardziej poszkodowany z rodziny DiLaurentis. Po tym wszystkim, przez co ich rodzina przeszła, jest tym, który najbardziej przez to ucierpiał, a był w rodzinie tym, który zdecydowanie najmniej złego w życiu zrobił. Mam nadzieję, że w 7 sezonie wreszcie odnajdzie szczęście :)

      Usuń
    4. Mi dalej jest go szkoda, według mnie najbardziej poszkodowany z rodziny DiLaurentis. Po tym wszystkim, przez co ich rodzina przeszła, jest tym, który najbardziej przez to ucierpiał, a był w rodzinie tym, który zdecydowanie najmniej złego w życiu zrobił. Mam nadzieję, że w 7 sezonie wreszcie odnajdzie szczęście :)

      Usuń