Podsumwoanie i ocena 5x18
Jak wrażenia po obejrzeniu odcinka, a może jeszcze go nie obejrzeliście? Jeśli jesteście w grupce tych, którzy nie mili czasu na oglądanie NIE CZYTAJCIE TEGO POSTU - spoilery.
Para odcinka
Powinnam tu dać Talie i Emily, ale jakoś ich nie trawie. Tak jak trawiłam Paily, tak to po postu -nie. A więc moimi ulubieńcami są Spencer i Johnny. Od kiedy Wren zniknął nie było nikogo godnego by shippować go ze Spencer, na szczęście wybawił nas Johnny - którego imienia wciąż zapominam. Tak, czy siak mam nadzieje, że coś z tego będzie.
Stylizacja odcinka
Zdecydowanie Aria! Mega podobała mi się ta sukienka, na początku myślałam, że to mini, a potem bum! Na równi z oufitem Arii staje Hanna, która w tym odc wyjątkowo mi się spodobała. Spencer również wyglądała spoko.
Najlepsza scena
Nie działo się nic wielkiego - przyzwyczajona - więc dziś tylko dwie sceny, które nie są jakieś wielkie. A więc Aria na moście z Mikem. Była to niesamowita, tajemnicza scena i jak się okazuje pokocham BAD MIKA bo już nie mogę się doczekać.
Drugą była Hanna VS Hollbrook szczerze tak jak gościu mi nie przeszkadzał, tak teraz denerwuje mnie jak cholera.
Lubię też wszystkie sceny Spencer+Johnny ale to inna bajka :D
Najlepsza postać
Mike! W tym odcinku trochę go było i za każdym razem jak się pojawiał miałam nadzieje, że zostanie na zawsze. Dobrze, że w przyszłym odcinku będzie go sporo bo zaczynam lubić te intrygi.
Podejrzenia
Myślałam, że krew przy beczce należeć będzie do Hanny, a tutaj okazuje się, że to krew Ali!
Chodź mam ogromną nadzieje, że Mike nie będzie miał dobrych intencji, to podejrzewam, że je ma. Zapewne wie wszystko o dniu kiedy zamordowano Mone i teraz musi chronić Arie i być może współpracuje z Alison? Czy tylko ja przez moment myślałam, że kartka podłożona Ali do więzienia jest od Mike?
Opinia
5x17- 5 - Coś się działo jednak nie zasługuje to na 6 punktów.
5x18- Oglądając ten epizod byłam głównie zainteresowana bratem Arii, który czuje, że nieźle namiesza w serialu - na szczęście. Odcinek miał wiele dobrych cech, był: tajemniczy, intrygujący i trzymający w napięciu, ale znów czegoś brakowało. Zdecydowanie 5x18 dało coś Pll, ponieważ było lepsza od np.5x15 jednak brakowało tu -A, które w poprzednich sezonach pojawiało się znacznie czyściej i było znacznie ciekawsze.
5x18 oceniam na 5,5 pkt może to mało na odcinek, który oceniłam pozytywnie, jednak w każdym odcinku brakuje tego samego więc nie mogę mu postawić wyższej oceny. Przyczepiam mu plakietkę: Było okej, ale czas ruszyć dupę w kroki pll.
4 komentarze
Świetny post, mi odcinek się całkiem podobał, podzielam twoje zdanie i outfitty m isię podobały :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie, skąd bierzecie gify z najnowszych odc? :)
z Tumblr wystarczy wpisać: Pretty little liars 5x18 tumblr w google i wyszukuje się tam strona główna Tumblra, gdzie są wszysktie zdjęcia, gify związane z odcinkiem. Jednak jeśli mam polecić jedną stronką to: http://plldailly.tumblr.com/
UsuńZgadzam się w sumie ze wszystkim co napisałaś :)) Mam nadzieję że coś będzie między Johnnym a Spencer, Toby zrobił sie ostatnio strasznie gburowaty ...
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zaciekawiło też pojawienie się "przyjaciółki Mony", jeśli naprawdę jest tym za kogo się podaje ...
Nie zrozumiałam o co chodziło z panią Grunwald. Mógłby ktoś mi to wyjaśnić ? Bo chyba coś mi umknęło
Zgadzam się ze wszystkim co napisałąś. Mam nadzieję że coś będzie między Johnnym a Spencer !
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie też pojawienie się "przyjaciółki Mony"
Nie zrozumiałam o co chodziło z panią Grunwald. Mógłby ktoś wyjaśnić, bo chyba coś mi umknęło