Pytanie na dziś: Jakie dwie postacie (męska i żeńska) były waszymi ulubionymi w pierwszym sezonie?
Moja odpowiedź: Na początku serialu z dziewczyn najbardziej polubiłam Spencer. Miała dużo sekretów i problemów, a przecież serial nazywa się Pretty Little LIARS. Spodobało mi się również jej sarkastyczne poczucie humoru. W pierwszym sezonie poznajemy ją jako idealną uczennicę i osobę, lecz później mamy okazję dowiedzieć się o tym, że to tylko maska i kłamczucha zmaga się z wieloma przeciwnościami losu.
A postać męska? W pierwszym sezonie mamy okazję poznać wiele ciekawych postaci męskich. Trudno jest mi między nimi wybrać, ale jeśli już mam to zrobić, to wybieram Toby'ego. Najpierw jego przyrodnia siostra zostaje oślepiona (rzekomo) przez Alison, a on musi wziąć na siebie winę, a gdy wraca z poprawczaka do szkoły, jest gnębiony przez resztę uczniów Rosewood High. Wydaje mi się, że razem z Calebem mieli zafundowane trudne dzieciństwa/początki bycia nastolatkami, lecz, mimo to, w późniejszym życiu poradzili sobie naprawdę nieźle i znaleźli kogoś, komu na nich naprawdę zależy.
A co wy uważacie? xx
Zdecydowanie Ali i Mike ;)
OdpowiedzUsuńAli jest po prostu wredna i pewna siebie cos mnie w niej urzekło
Co do Mika , to wydawał się takim kochanym dzieckiem , takie " dziecko we mgle " ;)
Ja uwielbiam złe postaci, więc 'stara' Ali zawsze była moją ulubioną odsłoną Alison. O tak, Mike był taki uroczo-zagubiony jak dla mnie :)
UsuńZ dziewczyn zdecydowanie Aria ! Mega podobał mi się jej charakter, zainteresowania i styl *u*
OdpowiedzUsuńA z naszych drogich panów to Ezra. W sumie to tylko przez to, że wtedy tak strasznie shippowałam Ezrię, więc właściwie dla zasady xd
Chyba większość osób na początku shippowało Ezrię, gdzie nie spojrzę to oni :D
UsuńZ dziewczyn Ali i Jenna.
OdpowiedzUsuńAli dlatego, że była jedną wielką niewiadomą. Nie wiedzieliśmy czy żyje, nie weidzieliśmy czy to nie ona jest A, nie wiedzieliśmy czy naprawdę lubiła kłamczuchy. Jedna tajemnica. Pozatym była zawsze przed wszystkimi, zawsze miała ostatnie słowo.
Jenna właściwie była podobna. Też tajemnicza, mówiła tak jakby znała sekrety kłamczuchy. A w swoich ciemnych okularach była lekko przerażająca.
A męska postać to chyba Ezra. Przystojny, mądry, lubiący czytać i pisać. No i przez zakazany związek z Arią
Ezra na początku był dla mnie fajny, ale bez tego tajemniczego związku wydawał mi się później taki nudny :/
UsuńZ dziewczyn Ali i Jenna.
OdpowiedzUsuńAli dlatego, że była jedną wielką niewiadomą. Nie wiedzieliśmy czy żyje, nie weidzieliśmy czy to nie ona jest A, nie wiedzieliśmy czy naprawdę lubiła kłamczuchy. Jedna tajemnica. Pozatym była zawsze przed wszystkimi, zawsze miała ostatnie słowo.
Jenna właściwie była podobna. Też tajemnicza, mówiła tak jakby znała sekrety kłamczuchy. A w swoich ciemnych okularach była lekko przerażająca.
A męska postać to chyba Ezra. Przystojny, mądry, lubiący czytać i pisać. No i przez zakazany związek z Arią
Z dziewczyn Ali i Jenna.
OdpowiedzUsuńAli dlatego, że była jedną wielką niewiadomą. Nie wiedzieliśmy czy żyje, nie weidzieliśmy czy to nie ona jest A, nie wiedzieliśmy czy naprawdę lubiła kłamczuchy. Jedna tajemnica. Pozatym była zawsze przed wszystkimi, zawsze miała ostatnie słowo.
Jenna właściwie była podobna. Też tajemnicza, mówiła tak jakby znała sekrety kłamczuchy. A w swoich ciemnych okularach była lekko przerażająca.
A męska postać to chyba Ezra. Przystojny, mądry, lubiący czytać i pisać. No i przez zakazany związek z Arią
Dziewczynę Spencer a chłopak Toby <3 i tak nadal jest :DDDD
OdpowiedzUsuńJa jestem tak niestabilna jeśli chodzi o ulubione postaci, że masakra haha
UsuńJa również na początku najbardziej polubiłam Spencer i w sumie darzę ją największą sympatią do dzisiaj. Podobało mi się jej poczucie humoru, kochałam jej sarkastyczne docinki. Mimo tego, że była z dobrego domu, ułożona, inteligentna, to skrywała wiele tajemnic.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o męską to Wren. Bardzo shippowałam go ze Spencer. Te czasy jednak już minęły i przestał być moją ulubioną postacią męską, jak i nie wyobrażam go sobie teraz przy boku Spencer. Ale podobał mi się jego charakter. Kochałam scenę, w której przyszedł wtedy w nocy do domu Spencer.
Pozdrawiam!
Ja też kiedyś lubiłam Wrena, jego postać zawsze mnie ciekawiła, wydawał się taki uroczy, ale podejrzany ;P
Usuń