czwartek, 18 lutego 2016

Absurdy w PLL - śmieszą czy irytują? #18

Zapraszam na kolejny post o absurdach w PLL :) 


1. Pożegnanie. W końcowej scenie sezonu 6A widzimy pożegnanie czterech kłamczuch. Wzruszająca chwila, każda z nich wybiera się w inne miejsce, żegnają się na bardzo długi czas. Ostatnie poprawki w bagażu Emily, kłamczuchy mówią o swoich planach, przytulają się. Po wzruszającej scenie wszystkie wsiadają do swoich samochodów i odjeżdżają. Alison stoi na podjeździe i patrzy jak odjeżdżają jej przyjaciółki w świat. Niczym matka, która pozwala swoim dzieciom wyfrunąć ze swego gniazda. I pytanie... Dlaczego to Alison jest osobą, która żegna dziewczyny jako ostatnia? Czy to nie powinna być rodzina? To wygląda tak, jakby tam pakowały swoje rzeczy (przynajmniej Emily). To stamtąd wyruszają w ten obcy świat. Czy nie powinny wyjeżdżać ze swoich rodzinnych domów, a spotkać się godzinę wcześniej z przyjaciółkami, żeby się pożegnać?


2. „Zamykaj gabinet dentystyczny nie przejmując się tym, czy ktoś został w środku. Pacjent na pewno uciekł, bo bał się dentysty.” Kto tak robi? Który z lekarzy wpuszcza pacjenta do gabinetu, po czym wychodzi do domu? Coś tu kręcą.



 3. Luz w szkole. Dziewczyny to mają fajnie w tej szkole. Mają bardzo ciekawe przywileje. Jako jedyne mogą w każdej chwili bez słowa wyjść z klasy w trakcie zajęć. Spotykają się wtedy na korytarzu i omawiają sprawy z „A”, jakieś sekrety... Nikt z nauczycieli nie zwraca na to uwagi.

  4. Jane Doe. Spencer jest przyjaciółką zmarłej dziewczyny, o której wszyscy ciągle rozmawiali. Do tego wszyscy znali Spencer, bo jest córką znanych i bardzo cenionych prawników. Gdy myślała, że Toby nie żyje to się załamała i trafiła do psychiatryka. Nikt jej tam nie rozpoznał, więc nazwali ją „Jane Doe”. Jak to? Nikomu nawet nie przeszło przez myśl, że to jest właśnie ta córka tych prawników albo to jest ta przyjaciółka tej zmarłej dziewczyny? Wcześniej każdy wytykał palcami, a jak już była potrzebna pomoc to nagle nikt nie znał.

5. „Zostajesz postrzelony w brzuch? Nie zapomnij wcześniej na szczycie wieżowca podziwiać widoki, a osuń się na ziemię, kiedy zobaczy to twoja dziewczyna.” Rozbawiło mnie to :D

 ________________________________________
To wszystko na dzisiaj, do zobaczenia za tydzień :)
 

6 komentarzy:

  1. Scena z Ezra była mega śmieszna ;) dobrze, że przypadkiem nie powiedział, że wie kim jest A;p co do pożegnania myślę, że dziewczyny tyle razem przeszły i są dla siebie bardzo ważene. Mogły się pożegnać z rodzicami, a później po drodze pojechać do Ali. A co do szkoły to nauki też nie miały za dużo sokoro ciągle ganiałay A i się prawie nie uczyły ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, seria ta jest moją ulubioną na tym blogu, ale chciałabym zgłosić jedną obiekcję. Tytuł to nie jest samo "Absurdy w PLL" tylko "Śmieszą czy irytują?". Fajnie by było, gdybyś się do tego zastosowała i do każdego absurdu dodawała swój komentarz, czy dany absurd - według Ciebie - bardziej śmieszy, czy irytuje bo ma duży wpływ na serial. Do tego mogłaby być dyskusja w komentarzach, bo może ktoś by się nie zgadzał :)
    Pozdrawiam~!

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy ktoś może mi wyjaśnić śmierć pani D. W którymś odcinku Ali dostaje sms-a z filmem że zakopane twoja mamę tak jak widziałam jak zakopane ciebie . Czy to cece ją zabiła czy to było poruszane bardzo proszę o pomoc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj masz kilka absurdów dotyczących śmierci pani D.
      http://pll-poland.blogspot.com/2015/12/absurdy-w-pll-smiesza-czy-irytuja-9.html

      Usuń
  4. a zauwazylyscie to, ze Em pakuje rzeczy do innego auta a wsiadla potem do innego?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że po prostu pomagała się komuś innemu spakować

      Usuń