TA noc - filmik cz.1

Jak wiecie z tytułu, udało mi się zrobić filmik ze wszystkimi wydarzeniami  z nocy zaginięcia Alison. Przepraszam za małe spóźnienie, ale wczoraj koło północy byłam już tak zmęczona, że zupełnie nie myślałam i musiałam odłożyć to na dziś.

Włożyłam w filmik wiele pracy, czasu i wysiłku. Musiałam poukładać po kolei wszystkie retrospekcje, przetłumaczyć je i dodać napisy, co zajęło mi naprawdę dużo czasu.

Żeby było trudniej, postanowiłam pobierać osobno pliki z obrazem i osobno z dźwiękiem. Genialne (sarkazm, jeśli ktoś się nie połapał ;) ).

Musiałam potem składać to w całość i zdarza się, że w niektórych miejscach dźwięk jest o kilka setnych sekundy przesunięty. No cóż... Musicie to przeboleć. Zdaje sobie sprawę z kiepskiej jakości czołówki, ale nie jestem jeszcze na tyle dobra, żeby tworzyć jakieś cuda.

Mam nadzieję, że mimo licznych błędów (niedokładnego tłumaczenia, napisów i dźwięku w złym miejscu, jednej z kwestii Mony, która zaplątała się tam gdzie Alison mówi : ,,Nie mogą wiedzieć, że tu jestem.'' itp.) doceńcie wysiłek, który w to włożyłam.

Musiałam dodać w czterech częściach ponieważ można dodawać plik max 100 MB, natomiast film, który chciałam wstawić miał 351 MB. Musiałam więc pociąć go na kilka części.

Dziś część pierwsza, a w następnych dniach dodam następne. Jest to spowodowane tym, że strasznie długo się on przesyła i gdybym miała przesłać wszystkie naraz to zajęło by mi to bardzo dużo czasu.

Miłego oglądania.

CZĘŚĆ 1