wtorek, 27 stycznia 2015

Czy ludzie są ludźmi czyli zachowania...Emily! #5

Cześć! Zauważyliście coś dziwnego? Dziś piszę do was serię ,,Czy ludzie są ludźmi, czyli zachowania...'', a właśnie. Seria poświęcona miała być Arii, ale widząc, że w wielu ,,ludzkich'' sytuacjach obrywa się również bezwymiennymi Emily - wszystkie kłamczuchy będą wzięte w tą serie. Myślę jednak, że będą to głównie Em i Aria bo to one są policzkowane za normalne sprawy.   Mianowicie dziś stanę po stronie Emily, a nie Arii, ponieważ zauważyłam, że Em odstało się po twarzy od fanów - a nie powinno. Powoli zaczyna mnie wkurzać, że to ludzie zmuszają mnie do pisania tych postów (pisząc głupie komentarze na różnych portalach). Na prawdę nie możecie zrozumieć, że w serialu muszą być codzienne problemy (oczywiście nie tylko) i, że kłamczuchy będą reagować jak najbardziej naturalnie, a w od razu, że -paranoja, nudne, naciągane. Może czasem reakcje są błędne, jednak błagam...
Od razu mówię, że jeśli porównuje Em do jakieś innej postaci, która wypada gorzej - NIE FAWORYZUJE EM, BO JĄ WOLE. 

Okej, więc dziś chciałam stanąć po stronie em zważywszy na sytuacje z Paige. Jak wiemy Paige wyjechała z Rosewood usprawiedliwiając się, że ma dosyć (no cóż, ja bym wolała zostać przy swojej dziewczynie, czy też chłopaku by go wspierać, ale to ja). A więc dziewczyna wyjechała, a Em według internautów popadła w ,,paranoje''. Zatrudniła się w barze Ezry w roli kucharki i kelnerki równocześnie, by wyłudzić od niego podwyżkę, ponieważ chciała odwiedzić Paige. Nie wyszło jej i w ostateczności Ezra zatrudnił profesjonalnego szefa, czyli -Talie. Emily była załamana i zła, a oliwy do ognia dodało to, że Paige nie odpisywała na jej sms, wiadomości i nieodbierana telefonów. 
A więc teraz sprostujmy. Załóżmy, że wasz chłopak wyjeżdża. Kochaliście go całym sercem, a on po prostu zniknął - DOSŁOWNIE. Nie odpisuje wam na wiadomości, nie daje znaków życia. Chcecie więc się z nim jak najprędzej spotkać i wszystko wyjaśnić - ale jak? Trzeba dorobić! A więc zabieracie się do roboty. Teraz - robota wam nie wychodzi, chłopak ma was w dupie, a na dodatek uświadamiasz sobie, że wszystkie twoje związki były dnem. No i masz mieszankę doskonała. Zrozumcie, że Emily przeszła wiele i jej związki nie były długotrwałe - Maya nie żyje, przez -A straciła Samare, a Alison ją tylko i jedynie wykorzystywała. Emily więc postanowiła walczyć o Paige, ale niestety ta miała to gdzieś. Czy tylko dla mnie Paige chciała uwolnić się od Rosewood I EMILY? A więc ta mogła się poczuć zraniona. Zresztą Emily jest osobą bardzo delikatną i łatwo ją zranić. Ludzie to takie...ludzkie, nie widzicie? Zakładam, że gdyby Spencer walczyła o Tobiego w ten sposób byłoby tylko wielkie AH I OH. No cóż. 
W poście była oczywiście mowa o 5x15, ponieważ w 5x16 Em zaczyna się godzić z tym wszystkim.
- w poście nie miałam na celu urazić żadnej postaci, shipu czy fana.

6 komentarzy:

  1. Wgl dla mnie to jest śmieszne, że ludzie naprawde czepiają się zachowania bohaterów w trudnych sytuacjach 0.o dla mnie to normalne bo ja bym się zachowywała tak samo jak one i nie wyobrazam sobie żeby chociażby przyjaciółka wyjechała bez śladu, niewiadomo na ile i bez odpowiedzi na smsy (albo chłopak).
    A co tak wgl stało się z Samarą bo nie pamietam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. emily, Samara i parę koleżanek spotkało się by pograć w gry. Pod koniec spotkania -A kazało Em poprosić o numer telefonu przyjaciółkę Samary. Dziewczyna wzięła to za znak, że Em nie jest zainteresowana stałym związkiem i rozstały się. Tak mi się wydaje, że tak to się skończyło.

      Usuń
  2. *TaliĘ
    *SamarĘ.

    używaj polskich znaków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkowicie sie z toba zgadzam! Cieszę sie, ze powstała ta seria, tak szczerze to moja ulubiona ze wszystkich blogów ktore czytam :) Wokół mnie jest tyle osob co mówią ze wlasnie aria i Em sa nudne bo aria przesadza ze studiami a Em jest po prostu żałosna i zeby szybciej było emison -.- dla mnie ich zachowanie jest całkiem normalne, gdyby było tylko o sprawach z A i zadnych ludzkich normalnych spraw to serial byłby nudny i by jeszcze bardziej gadali -.- masz racje z tym ze gdyby Spencer chciała odzyskać Toby'ego to kazdy by sie prawie nie zesrał. Juz żygam tym ze wszędzie te Spoby jest takie oh i ah szczerze to cieszę sie strasznie ze tak sie potoczą sprawy miedzy T i S. (Bardzo ich lubie ale u nich zaczęło sie robic najnudniej -.-) pisz wiecej takich postów, szkoda ze wszyscy fani tego nie czytają i nie zdają sobie sprawy jakimi pustymi osobami sa *bez urazy*

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z tobą. Ten serial nie może polegać tylko na polowaniu na -A, zabójstwach itp. Kłamczuchy mają też normalne problemy i należy to pokazać.
    Zapraszam do mnie: http://favouritethings-gabi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Boze jakie to durne myślec ze Ali wykorzystywała Em ale oki zdarzają sie i tacy, czas pokaże ;)

    OdpowiedzUsuń